Data: 2005-02-08 09:37:44
Temat: Re: Zdradziłem - długie
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"idiom" wrote
> Myślę, że w tym kontekście, jaki opisałeś, mamy nawet obowiązek cierpieć,
a
> nie - przerzucać cierpienie na innych.
Myślę, że jednak nie ma obowiązku cierpieć. Tzn. nie chciałabym, żeby mój
mąż się w takiej sytuacji zatracił w cierpieniu. To, na czym by mi zależało,
to właśnie świadomość. Jaką głupotę zrobił. Że nie warto było. Jak bardzo mu
na mnie zależy i że strata byłaby jedną z najgorszych rzeczy, jaka mogłaby
się przytrafić.
I nie chciałabym się chyba o tym wiedzieć, bo wybaczenie to jedno, a życie
ze świadomością, że on rano ze mną, a wieczorkiem z nią - to drugie. Nie
wiem, czy zamiast cieszyć się seksem, nie próbowałabym desperacko pozbywać
się myśli o niej.
Małgośka
|