Data: 2012-03-06 02:32:21
Temat: Re: Zelmer Diana
Od: Animka <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-05 11:41, Justyna Vicky S. pisze:
>
> Użytkownik "Aicha"<b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:jj1u7k$lub$1@usenet.news.interia.pl...
>> 886.54 albo podobny model (maszynka do mięsa z szatkownicą) - czy ktoś ma,
>> używa, może się podzielić wrażeniami?
>>
>
> Ja kupiłam maszynkę Zelmera z szatkownicą w grudniu.
> Niewiele na niej robiłam, ale jestem zachwycona. Jak na moje potrzeby jest
> genialna.
> Mieliłam farsz (mięsny, pieczarkowy) do pasztecików, mięso na kotlety
> mielone i tatar. Szatkuję kapustę na surówki, ziemniaki na placki...
> To ostatnie jest dla mnie dużym ułatwieniem, bo do tej pory robienie placków
> kończyło się rozlaniem krwi - mojej oczywiście ;) Zawsze uciekla mi ręka na
> tarce i rozwalałam ją o tarkę, albo paznokcie... Koszmar. Od zakupu masyznki
> nie mam tego problemu - ziemniaki na placki mam starte w 15 minut. Zanim
> masa zdąży ściemnieć to już ją smażę...
A jakiej wielkości są oczka tych ziemniaków? Bo ja bym chciała na
miazdę, na pyzy.
>
> Ja jestem zadowolona. Zarówno cenowo jak i ulatwieniem mojego życia przy
> kilku czynnościach kuchennych.
W sumie ja też. Musze któregos dnia znowu koktail ze smietanki z
jakimis owocami + cukier zrobić.
Maszynkę mam juz z 10 lat.
--
animka
|