On Fri, 9 Mar 2012 13:39:18 +0100, gosmo wrote:
> Użytkownik "tomjas" <t...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnjljfqg.8o0.tomjas@krusty.domain...
>> On Thu, 8 Mar 2012 23:34:51 -0800 (PST), JaMyszka wrote:
>>> W dniu czwartek, 8 marca 2012, 20:05:43 UTC+1 użytkownik KRZYZAK napisał:
>>>> [...]
>>>> Zapiekanka ziemniaczana zaskakujaco dobrze smakuje z ziolami
>>>> prowansalskimi.
>>> Można ją "wzbogacić" wiórkami żółtego sera.
>>> A od kopytek szybsze w wykonaniu są kotlety ziemniaczane.
>>> Do ugotowanych i ubitych ziemniaków dodajemy sól, pieprz i jajko.
>>> Mieszamy i formujemy kotlety, które obtaczamy w bułce tartej.
>>> Smażymy na złoty kolor.
>> Ale za to znacznie bardziej tłuste i kaloryczne - wciągają tłuszcz jak
>> gąbka.
>
> To chyba dobrze, najjesz się mniejszą ilością... ;)
>
> Moja teściowa jest mistrzynią dietetycznych rzeczy, piecze sernik, którego
> wpier*, znaczy się zjada od razu połowę i kupuje "piankowy", zupełnie
> bezsmakowy tort, który zjada w całości ;) A nie lepiej zjeść jeden kawałek
> takiego fajnego tłuściutkiego dostarczającego wszystkich niezbędnych
> substancji odżywczych (białka, tłuszcze węglowodany)?
>
> Oczywiście to ona przytyła a ja straciłem prawie 35 kilo wagi ;)
>
No niestety ja też lubię pojeść:) Problem nie jest w ilości kalorii, bo
to spalam bez problemu, ale w tym, że jak podjem solidnie,
a jednocześnie tłusto, to potem się męczę przez cały dzień.