Data: 2001-11-21 13:24:44
Temat: Re: Zimbardo eksperyment
Od: "Piotr Wołowik" <p...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
=> Zamiast robic prywatne wycieczki nie na temat - uwazaj bys piszac nie
=> wywaływała kąśliwych reakcji. Nie pierwszy (i obawiam sie) nie ostatnie
=> raz piszesz ex cathedra cos od czego oczy bolą. Przypominać ci szkolnych
=> błedów nie będę. O eksperymencie Zimbarda jest tyle napisane w sieci ze
=> zamist pisać kompletnie bezsenswony wniosek jaki chyba jedyna wyciagnęłas
=> - zobacz i poczytaj. Wiem na czym sie znasz i to cenie, ale jak ja siebie
=> za omnipotenta nie uważam i w twoja działke nie wchodze, tak ty nie
=> wchodz autorytatywnie tam gdzie nawet wiedzy nie liznęłas.
=> A jak zgadłaś dyplomu _uniwersyteckiego_ nie mam:->> Tak jak ty
=> wykształcenia zawodowego - tylko uniwersyteckie. Sa jeszcze takie
=> uczelnie jak np. AGH...Akademia Muzyczna etc, etc...
=> Zamiast tępo tępić moje kąśliwości - wiedz co pisz a nie pisz co wiesz.
moim skromnym zdaniem rzekne, ze tutaj nie ma cos sie tak angazowac bo ta
cala Dorit to jakas wielka sciema- ciekawe jak to skomentuje :-)),
dla mnie to wyglada na albo jakis przypadek glebokiej schizofrenii albo
raczej i ku temu sie skalniam , ze jest to pewna osoba inteligentna(choc
troche za duzo wymysla bo zaczyna juz sobie ewidentnie przeczyc) i jest to
mezczyzna(sadzac po tresciach wypowoadanych), wiek okolo 25 lat skonczone,
pracuje w jakies placowce zajmujacej sie psychologia kliniczna(to wyjasnia
znajomosc pewnych terminow), nabiera teraz jakiegos doswiadczenia wiec
pewnie czemus takie rozne prowokacje sluza, wg mnie badaniu pewnych trendow
"predyspozycji osobowosci"...a ze internet do tego super sie nadaje, gdyz
zapewnia anonimowosc i mozna nawet samemu ze soba z roznych nickow rozmaiwac
i patrzec na innych jak w ta "polemike" beda sie wlaczac. Tyle tylko ze
czasami jak juz sie w cos angazuje to trzeba byc konsekwetnym gdyz pewne
sprzeczne tresci mozna wychwycic...ja tam zreszta sie nie bede na ten temat
juz wypowiadal choc w swoim zyciu juz bylem swiadkiem takich dzialalnosci
via internet i pewnych skutecznych rzeczy ktore dzieki temu byly osiagane,
podstawa to nie traktowac tego wszystkiego tak serio, bo nie wiadomo co moze
za tym stac...a gotow ktos jeszcze sie przejac.
Poza tym czy ktos pamieta slawna mala Dorotke z bajki o czarodzieju z krainy
Oz, moze to cos wiecej niz zbieg okolicznosci...:-)))...a one czasem
najwiecej wyjasniaja , tak jak analiza czynnosci omylkowych w psychoanalizie
PS Droga Dorit, rzekniesz moze w koncu cos czym naprawde sie zajmujesz...no
bo chyba nie chcesz zeby wszyscy tkwili w niepewnosci co do Twojej osoby i
tresci antypsychologicznych ktore swoja postawa przejawiasz......bo ludzie
rozne maja domysly....i moga sie troche zrazic po Twojej postawie wzgledem
zawodu psychologa
Mimir
|