Data: 2007-01-25 15:59:41
Temat: Re: Zmobilizować dzieci do pomocy w pracach domowych ?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:epag8t$ir7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
> news:epaemm$em7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "E." <e...@o...pl> napisał
>>
>>> Chcą miec rano dodatkową robotę - niech mają. Cieszę się że przynajmniej
>>> "z wierzchu" jest porządek.
>>
>> Ale ja właśnie o tym mówię ... ponoszenie konsekwencji swoich działań !
>>
>> Nie dbają o moją pracę (prasowanie) więc muszą to robić same ... przy
>> założeniu, ze w niewyprasowanych rzeczach można chodzić tylko po domu a
>> więc na wyjście _muszą_ mieć uprasowane bo inaczej nie idą.
>> Jak dla mnie proste.
>
> O, a dla mnie już nie... Jak się uprą i przez tydzień nie będą chciały nic
> uprasować, to je na tydzień uziemisz w domu? Do szkoły też nie puścisz? A
> przez 2 tygodnie? To ja bym chciała zobaczyć minę wychowawczyni, jak jej
> będziesz tłumaczyć powód nieobecności...
>
Mogę zrobić większy obciach - prasowac i odprowadzać pod drzwi klasy
dziecięcie w wieku lat np. 14. I przyprowadzać po lekcjach ze szkoły do
domu. Myślę, że dwa dni urlopu wystarczą na nauczenie dzieciaka, że nie
chodzi się jak niechluj. Obciach w oczach kolegow będzie chyba najgorszą
karą.
--
pozdrawiam Tatiana
|