Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Znalezione

Grupy

Szukaj w grupach

 

Znalezione

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 110


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2016-08-05 01:45:52

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-04 o 20:52, stefan pisze:
> W dniu 2016-08-04 o 20:16, Animka pisze:
>> W dniu 2016-08-04 o 12:06, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Animka pisze:
>>>
>>>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>>>
>>>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę.
>>> Czytałem. Może być, też się liczy?
>> Źle napisałam. Powinnam zapytać o obejrzenie filmu.
>> Tej książki jako jedynej z lektur nie przeczytałam, bo po prostu nie
>> mogłam sie przemóc, żeby to przeczytać,
>> Potem jak na złość na egzaminie wylosowałam pytanie na temet tej
>> książki. Dobrze, że przedtem parę odcinków Chłopów obejrzałam w tv i
>> przeczytałam opracowanie. Udało mi się jakoś wybrnąć.
>>
>>> Ale opisu sceny ubijania kapusty nie
>>> mogę sobie przypomnieć. Czyżby jej nie było? Szkoda, bo Reymont dbały
>>> o fakty i wierność w przedstawianiu świata.
>> Jagna ubijała i inne dziewczyny ze wsi.
>>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch wymiotny.
>>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić do
>>> beczek?
>>> Nie znam najnowszych trendów w kiszeniu kapusty, praktykujących trzeba
>>> pytać. Ja mogę tylko zaświadczyć, że przy produkcji wina nadal bywa, że
>>> surowiec rozgniata się nogami.
>>>
>>
>> W dużych wytworniach wina (nie domowych) mają odpowiednie maszyny.
>>
> A któż ci broni mieć małą domową praskę?
> https://alkohole-domowe.pl/zdjecia/326_1.jpg
> pozdr
> Stefan
Fajne, tylko, że ja alkoholi nie robię. Och, gdybym tak miala swój
domek, ogrodek i winogrona w nim to kto wie, kto wie. Marzy mi się już
od jakiegoś czasu wyniesienie z Warszawy, ale na domek to nie odłożylam
pieniędzy.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2016-08-05 01:48:24

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-04 o 20:57, stefan pisze:
> W dniu 2016-08-04 o 20:19, Animka pisze:
>> W dniu 2016-08-04 o 19:06, Ikselka pisze:
>>> Dnia Wed, 3 Aug 2016 22:40:32 +0200, Animka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2016-07-30 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>>> Pani Eewa napisała:
>>>>>
>>>>>> W dniu 30.07.2016 o 10:27, Trefniś pisze:
>>>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>>>
>>>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę.
>>>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch
>>>> wymiotny.
>>>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić do
>>>> beczek?
>>> Teraz istnieje folia.
>> Aha :-)
>> Ale folia może pęknąć, czy wbić się w kapustę.
>> Nie chcę już na ten temat się wypowiadać, bo malo wiem.
>>
> W Królestwie Kapusty i nie tylko tam - silos, gruba folia tzw dwójka i
> ubijak vel wibrator elektryczny...
> http://www.wacker.machonko.poznan.pl/wp-content/uplo
ads/2013/04/ubijarka.png
>
> pozdr
> Stefan
To urządzenie ze 100 kg chyba waży.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2016-08-05 01:54:40

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-04 o 21:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>>>
>>>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę.
>>> Czytałem. Może być, też się liczy?
>> Źle napisałam. Powinnam zapytać o obejrzenie filmu.
>> Tej książki jako jedynej z lektur nie przeczytałam, bo po prostu nie
>> mogłam sie przemóc, żeby to przeczytać,
>> Potem jak na złość na egzaminie wylosowałam pytanie na temet tej
>> książki. Dobrze, że przedtem parę odcinków Chłopów obejrzałam w tv i
>> przeczytałam opracowanie. Udało mi się jakoś wybrnąć.
> Ale ja dobrze napisałem -- o tadycji wiejskiej. Nie o tym, co można
> zobaczyć w tv.
>
>>> Ale opisu sceny ubijania kapusty nie mogę sobie przypomnieć. Czyżby jej
>>> nie było? Szkoda, bo Reymont dbały o fakty i wierność w przedstawianiu
>>> świata.
>> Jagna ubijała i inne dziewczyny ze wsi.
> Może scenarzysta też czytał tylko opracowanie? Wybrnął jak umiał.
>
>>> Nie znam najnowszych trendów w kiszeniu kapusty, praktykujących trzeba
>>> pytać. Ja mogę tylko zaświadczyć, że przy produkcji wina nadal bywa, że
>>> surowiec rozgniata się nogami.
>> W dużych wytworniach wina (nie domowych) mają odpowiednie maszyny.
> Kapuściarze kiszonkowi też mają. Jednak tutejsi koneserzy kapuśniaku
> i smakosze bigosu stronią od takich wielkich wytwórni. A ja im tego
> nie mam za złe -- rozumiem, bo podobnie mam z winem.
>
>
Nie kupuje ostatnio kapusty kiszonej, bo to się nie nadaje do jedzenia
(jako surówka), nie można tego pogryźć, bo twarde, a gotuje się ze 2
godziny. Cwaniaki sprzedają kapustę podkwaszaną, a nie kiszoną.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2016-08-05 01:56:56

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-04 o 21:14, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan stefan napisał:
>
>>>> Nie znam najnowszych trendów w kiszeniu kapusty, praktykujących trzeba
>>>> pytać. Ja mogę tylko zaświadczyć, że przy produkcji wina nadal bywa, że
>>>> surowiec rozgniata się nogami.
>>> W dużych wytworniach wina (nie domowych) mają odpowiednie maszyny.
>> A któż ci broni mieć małą domową praskę?
>> https://alkohole-domowe.pl/zdjecia/326_1.jpg
> Faktycznie mała. Wielkość taka, że chyba dla abstynentów.
>
> Jarek
>
Może się przekłada i napełnia nowymi do sprasowania. Czyli po trochu.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2016-08-05 02:20:03

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-04 o 22:50, Trefniś pisze:
> W dniu .08.2016 o 22:40 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>
>> W dniu 2016-07-30 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Pani Eewa napisała:
>>>
>>>> W dniu 30.07.2016 o 10:27, Trefniś pisze:
>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>
>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę..
>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch wymiotny.
>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić do
>> beczek?
>
> Animka! Wybacz, że wiele tematów z wątku podpinam akurat tutaj, u
> Ciebie, zamiast odpowiadać konkretnym osobom.
>
> Przyznaję się, że moją lekką odchyłką jest zbieranie starych ksiąg
> kulinarnych (cóż, z konieczności głownie skanów, to dzieła
> zanikające), starych przepisów i wzmianek o kulinariach w dawnej
> literaturze.
> Kiszenie kapusty też opracowałem pod tym kątem :)
>
> Nigdzie w posiadanej (ale _wyłącznie_ starej!) literaturze nie
> spotkałem się z zaleceniem lub informacją o udeptywaniu kapusty do
> kiszenia _bosymi_ stopami. To nie wyklucza takich ekscesów, ale nie
> widziałem też zaleceń czy _nawet_ upomnień o higienę (w książkach,
> gdzie ciągle o myciu rąk, czy o wyparzaniu naczyń). Czyżby to nie był
> powszechny zwyczaj?
> Ale jest gorzej - często pisano o zbieraniu pleśni z powierzchni soku
> znad kapusty/ogórków/owoców poddanych fermentacji octowej!
> Mam nadzieję, że autorom chodziło o tzw. macierz (inaczej matkę - oba
> określenia nietrafione IMHO), czyli kożuch zdarzający się na
> powierzchni prawidłowo prowadzonej kiszonki.
> Zbieranie prawdziwej pleśni byłoby skrajnie nieodpowiedzialne, _każdy_
> pleśniejący produkt należy wyrzucić natychmiast w całości (poza
> pleśniami szlachetnymi - sery, wędliny etc.).
> Zbieranie macierzy chyba nie ma sensu, choć znakomicie "zaszczepia"
> kolejne kiszonki.
>
> Zaręczam, że nie trafiłem też na informacje o jakichkolwiek
> obostrzeniach dot. kiszenia przez kobiety. Może obecnie "wdrukowano"
> nam małą wiarę w naszych przodków? Bo to takie "obrzydliwe", ubijali
> nogami, dyskryminacja kobiet itp.
> Ale wierzcie, o tym dużo tylko we współczesnej literaturze (chyba, że
> nie dotarłem do historycznych wyjątków).
>
> Ale z drugiej strony polecam też obejrzenie na youtube filmów z
> winiarskich wypraw Marka Kondrata - cenione wina z małych wytwórni na
> południu Europy są produkowane z winorośli ubijanej bosymi stopami i
> można to obejrzeć na własne oczy :)
> Kwas mlekowy jest naturalnym konserwantem i niszczy niepożądane
> składniki, tyle dobrze.
>
> Reymont w Chłopach o kiszeniu kapusty w ogóle nie pisał. Jedynym
> wyjątkiem to Ulisia, która nie dość,że miała problem z biodrami, to
> jeszcze tylko beczkę kapusty jako wiano. Skoro beczka kapusty, to
> pewnie albo kiszonej, albo do ukiszenia. I to jedyna wzmianka o
> kapuście potencjalnie kiszonej, choć sama kapusta występuje nader często.
> Poza tym Reymont to był _artysta_ - alkoholik i syfilityk (co mu nie
> uwłacza, artyści kiedyś nawet świadomie poddawali się takim
> przypadłościom).
>
> Ikselka wspomniała coś o majtkach :)
>
> Na pewno ubijano nogami, choć na naszych terenach IMHO nienagminnie :)
> Mężczyźni od zawsze nosili spodnie, czyli de facto majtki :)
> Jesteśmy poza podejrzeniami.
>
> Majtki dla kobiet (w Europie) to znacznie późniejsze czasy, na
> początku traktowane jako atrybut swobodnego prowadzenia.
> Tyle, że kwas mlekowy naprawdę jest bardzo skuteczny w niszczeniu
> wszelkich niepożądanych w kiszonce elementów.
> Poza tym, bakteriologicznie to włos jak włos (choć różnica w budowie
> jest wyraźna).
>
> W XXI wieku - nawet Ikselka kisi kapustę w słoikach, a tam nogę trudno
> włożyć :)
>
> Wybaczcie przydługą epistołę.
>
Jak dla mnie nie jest przydługa. Dobrze mi sie czytało.
Wiesz, ja kiedyś zawsze miałam w domu mnóstwo różnych gazet. Szkoda było
je wyrzucać. Przed wyrzuceniem przegladalam i wycinalam interesujące
przepisy kulinarne czy jakieś ciekawostki. Wklejałam do dużego zeszytu.
Moja mamusia jak mi zaczynała tlumaczyć jak się coś robi, gotuje to tak
wszystko pogmatwała, że glupialam. Jak coś razem robiłyśmy (np. pierogi
czy favorki, czy pyzy) to się tego moglam nauczyć. Natomiast przepisy w
zeszycie przydały mi się, bo zrobilam wspaniałą Wigilię dla całej
rodziny, napiekłam sporo makowców (pierwszy raz i się udały). Makowców
parę to zaniosłam do pracy i wszyscy sobie podjadaliśmy. Smakowały
szefowi i koleżankom.
Trochę przepisów dyktowały mi kolężanki w pracy (jak mi coś smakowało),
np pieczone rożki z rozgotowanymi-marmoladą jabłkami. Wspaniałe. Tęsknie
za tym, ale nie chce mi się teraz robić. Jak rodzina mniejsza i nie ma
dla kogo to się po prostu nic nie chce. Córce to dawniej nawet zaraz po
przyjściu z pracy smażyłam pączki bezglutenowe. Były bardzo dobre. Chleb
jej piekłam co drugi dzień. Może dlatego teraz odpoczywam i nic mi się
już nie chce.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2016-08-05 02:32:56

Temat: Re: Znalezione
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-05 o 02:20, Animka pisze:
> W dniu 2016-08-04 o 22:50, Trefniś pisze:
>> W dniu .08.2016 o 22:40 Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>>
>>> W dniu 2016-07-30 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> Pani Eewa napisała:
>>>>
>>>>> W dniu 30.07.2016 o 10:27, Trefniś pisze:
>>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>>
>>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę..
>>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch wymiotny.
>>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić
>>> do beczek?
>>
>> Animka! Wybacz, że wiele tematów z wątku podpinam akurat tutaj, u
>> Ciebie, zamiast odpowiadać konkretnym osobom.
>>
>> Przyznaję się, że moją lekką odchyłką jest zbieranie starych ksiąg
>> kulinarnych (cóż, z konieczności głownie skanów, to dzieła
>> zanikające), starych przepisów i wzmianek o kulinariach w dawnej
>> literaturze.
>> Kiszenie kapusty też opracowałem pod tym kątem :)
>>
>> Nigdzie w posiadanej (ale _wyłącznie_ starej!) literaturze nie
>> spotkałem się z zaleceniem lub informacją o udeptywaniu kapusty do
>> kiszenia _bosymi_ stopami. To nie wyklucza takich ekscesów, ale nie
>> widziałem też zaleceń czy _nawet_ upomnień o higienę (w książkach,
>> gdzie ciągle o myciu rąk, czy o wyparzaniu naczyń). Czyżby to nie był
>> powszechny zwyczaj?
>> Ale jest gorzej - często pisano o zbieraniu pleśni z powierzchni soku
>> znad kapusty/ogórków/owoców poddanych fermentacji octowej!
>> Mam nadzieję, że autorom chodziło o tzw. macierz (inaczej matkę - oba
>> określenia nietrafione IMHO), czyli kożuch zdarzający się na
>> powierzchni prawidłowo prowadzonej kiszonki.
>> Zbieranie prawdziwej pleśni byłoby skrajnie nieodpowiedzialne,
>> _każdy_ pleśniejący produkt należy wyrzucić natychmiast w całości
>> (poza pleśniami szlachetnymi - sery, wędliny etc.).
>> Zbieranie macierzy chyba nie ma sensu, choć znakomicie "zaszczepia"
>> kolejne kiszonki.
>>
>> Zaręczam, że nie trafiłem też na informacje o jakichkolwiek
>> obostrzeniach dot. kiszenia przez kobiety. Może obecnie "wdrukowano"
>> nam małą wiarę w naszych przodków? Bo to takie "obrzydliwe", ubijali
>> nogami, dyskryminacja kobiet itp.
>> Ale wierzcie, o tym dużo tylko we współczesnej literaturze (chyba, że
>> nie dotarłem do historycznych wyjątków).
>>
>> Ale z drugiej strony polecam też obejrzenie na youtube filmów z
>> winiarskich wypraw Marka Kondrata - cenione wina z małych wytwórni na
>> południu Europy są produkowane z winorośli ubijanej bosymi stopami i
>> można to obejrzeć na własne oczy :)
>> Kwas mlekowy jest naturalnym konserwantem i niszczy niepożądane
>> składniki, tyle dobrze.
>>
>> Reymont w Chłopach o kiszeniu kapusty w ogóle nie pisał. Jedynym
>> wyjątkiem to Ulisia, która nie dość,że miała problem z biodrami, to
>> jeszcze tylko beczkę kapusty jako wiano. Skoro beczka kapusty, to
>> pewnie albo kiszonej, albo do ukiszenia. I to jedyna wzmianka o
>> kapuście potencjalnie kiszonej, choć sama kapusta występuje nader
>> często.
>> Poza tym Reymont to był _artysta_ - alkoholik i syfilityk (co mu nie
>> uwłacza, artyści kiedyś nawet świadomie poddawali się takim
>> przypadłościom).
>>
>> Ikselka wspomniała coś o majtkach :)
>>
>> Na pewno ubijano nogami, choć na naszych terenach IMHO nienagminnie :)
>> Mężczyźni od zawsze nosili spodnie, czyli de facto majtki :)
>> Jesteśmy poza podejrzeniami.
>>
>> Majtki dla kobiet (w Europie) to znacznie późniejsze czasy, na
>> początku traktowane jako atrybut swobodnego prowadzenia.
>> Tyle, że kwas mlekowy naprawdę jest bardzo skuteczny w niszczeniu
>> wszelkich niepożądanych w kiszonce elementów.
>> Poza tym, bakteriologicznie to włos jak włos (choć różnica w budowie
>> jest wyraźna).
>>
>> W XXI wieku - nawet Ikselka kisi kapustę w słoikach, a tam nogę
>> trudno włożyć :)
>>
>> Wybaczcie przydługą epistołę.
>>
> Jak dla mnie nie jest przydługa. Dobrze mi sie czytało.
> Wiesz, ja kiedyś zawsze miałam w domu mnóstwo różnych gazet. Szkoda
> było je wyrzucać. Przed wyrzuceniem przegladalam i wycinalam
> interesujące przepisy kulinarne czy jakieś ciekawostki. Wklejałam do
> dużego zeszytu. Moja mamusia jak mi zaczynała tlumaczyć jak się coś
> robi, gotuje to tak wszystko pogmatwała, że glupialam. Jak coś razem
> robiłyśmy (np. pierogi czy favorki, czy pyzy) to się tego moglam
> nauczyć. Natomiast przepisy w zeszycie przydały mi się, bo zrobilam
> wspaniałą Wigilię dla całej rodziny, napiekłam sporo makowców
> (pierwszy raz i się udały). Makowców parę to zaniosłam do pracy i
> wszyscy sobie podjadaliśmy. Smakowały szefowi i koleżankom.
> Trochę przepisów dyktowały mi kolężanki w pracy (jak mi coś
> smakowało), np pieczone rożki z rozgotowanymi-marmoladą jabłkami.
> Wspaniałe. Tęsknie za tym, ale nie chce mi się teraz robić. Jak
> rodzina mniejsza i nie ma dla kogo to się po prostu nic nie chce.
> Córce to dawniej nawet zaraz po przyjściu z pracy smażyłam pączki
> bezglutenowe. Były bardzo dobre. Chleb jej piekłam co drugi dzień.
> Może dlatego teraz odpoczywam i nic mi się już nie chce.
>
Jeszcze dodam, że za czasow komuny, kiedy mało co było w sklepiach
robiłam takie pyszne szyszki z ryżu preparowanego. Mleko, kakao, masło
czy margaryna i łyżka miodu (nie pamiętam czy tez cukier, ale chyba też.
Nie chce mi sie teraz szukac) rozpuszcza sie w rondelku i jak wystygnie
to wrzuca się do tego ten ryż preparowany i ulepia te szyszeczki. Szybko
to się robi, wychodzi duzo tych szyszek i smakuja tak jakby były z
czekoladą. Mnie smakują.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2016-08-05 06:51:29

Temat: Re: Znalezione
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 04.08.2016 o 19:07, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 4 Aug 2016 06:51:58 +0200, Wiesiaczek napisał(a):
>
>> W dniu 03.08.2016 o 22:40, Animka pisze:
>>> W dniu 2016-07-30 o 12:36, Jarosław Sokołowski pisze:
>>>> Pani Eewa napisała:
>>>>
>>>>> W dniu 30.07.2016 o 10:27, Trefniś pisze:
>>>>>> Właśnie pakuję kolejną porcję kapusty do słoików, na kiszonkę.
>>>>> I jeszcze to! Coraz mniej kobiet potrzeba...
>>>> W tradycji wiejskiej to do chłopa należało udeptywanie kapusty
>>>> w beczce. Bab do tej czynności nie dopuszczano.
>>>>
>>> Oglądałeś Chłopów? To właśnie kobiety ubijały kapustę.
>>> czy baby czy chłopy to i tak takie cos wywołuje u mnie odruch wymiotny.
>>> Teraz chyba są jakieś specjalne ubijaki i girami nie trzeba włazić do
>>> beczek?
>>>
>>
>> Trzeba. Tradycja to tradycja a i być może, i inne szczepy bakterii tam
>> się rozmnażają?
>> Zresztą jak taka (młoda) baba ubije kapustę to potem na samo wspomnienie
>> ślinka cieknie:P
>
> Majtek nie nosiły wtedy - zdarzały się włosy łonowe :->
>

Myślisz, że liniały w tym miejscu?
Z autopsji wiem, że tam raczej włosy mocno się trzymają, więc nie ma co
przesadzać.
Zresztą taki jeden włosek może nawet dodać pikanterii całej potrawie -
mniammm...:D

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2016-08-05 11:27:06

Temat: Re: Znalezione
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Aug 2016 19:59:07 +0200, Animka napisał(a):

> W dniu 2016-08-04 o 19:05, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 3 Aug 2016 22:32:43 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-07-29 o 19:39, Trefniś pisze:
>>>> W dniu .07.2016 o 18:52 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>>>>
>>>>> Dnia 2016-07-29 17:56, obywatel Stokrotka uprzejmie donosi:
>>>>>> Sie nie śmiać z garażu !
>>>>>>
>>>>>> Z jednej strony za płotem wojna Ruskich z Ukraińcami,
>>>>>> z drugiej Arabi atakują Zachód,
>>>>>> a ja tu sobie w garażu leżę i się byczę.
>>>>>>
>>>>>> Całkiem klawo. Zwłasza w takim zawirowaniu światowym, a pewnie będzie
>>>>>> nie lepiej.
>>>>> Jak podziemny, to spoko, możesz spać spokojniej.
>>>>>
>>>> Nastała moda na przetwory...
>>>>
>>>> Podobno grzyby obrodziły, jak w 1939...
>>>>
>>>> Rodzi się więcej chłopców, niż dziewczynek:
>>>> http://mamdziecko.interia.pl/eksperci/ginekolog/news
-w-polsce-rodzi-sie-wiecej-chlopcow-niz-dziewczynek,
nId,619348
>>>>
>>>> http://www.edziecko.pl/rodzice/1,102740,7337640,Rodz
i_sie_coraz_mniej_dziewczynek_.html
>>>>
>>> Teraz rodzice wiedzą raczej kiedy, w jakim czasie sobie strzelić gola,
>>> aby potem urodził się chłopiec, a nie dziewczybka.
>> Są takie teorie, ale to generalnie bzdet.
> Nie bzdet podobno.

Bzdet. Summa summarum, oczywiście. Przeżywalność W CZASIE plemników
zawierających chromosomy płci jest tu niby ważna, bo różni się w jakimś tam
zakresie, ale przy towarzyszących aktowi płciowemu innych WAŻNIEJSZYCH
warunkach jak np. żywotność i aktywność plemników konkretnego osobnika w
ogóle, coraz powszchniajsza zbyt mała liczba plemników w nasieniu w ogóle,
proporcje liczbowe plemników X do Y w nasieniu - i wiele wiele innych
spraw, np towarzyszące infekcje czy gorączka u obojga partnerów,
odżywienie, a nawet pozycja podczas... itp. A, jeszcze taka rzecz, jak
naturalna różnica w wielkości plemników z X i Y przy wcale nie tak rzadkiej
specyficznej właściwości jajeczka kobiety, którego błona komórkowa może po
prostu nie przepuszczać tych większych czyli X-ów...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2016-08-05 11:27:59

Temat: Re: Znalezione
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Aug 2016 20:48:26 +0200, stefan napisał(a):

> Możesz nie wierzyć w bajki, ale są faceci którzy codziennie myją nogi.

I całą resztę. Nawet kilka razy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2016-08-05 11:30:30

Temat: Re: Znalezione
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Aug 2016 21:29:43 +0200, Trefniś napisał(a):

> W dniu .08.2016 o 19:05 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>
>> Dnia Wed, 3 Aug 2016 22:32:43 +0200, Animka napisał(a):
>
> (...)
>>> Teraz rodzice wiedzą raczej kiedy, w jakim czasie sobie strzelić gola,
>>> aby potem urodził się chłopiec, a nie dziewczybka.
>>
>> Są takie teorie, ale to generalnie bzdet.
>
> No jakże bzdet???
> A miecz? A kądziel?
> Wiesz, co tam miałaś pod łóżkiem? Nie, bo niby skąd!

Książki. Z nich wiem, że miecz i kądziel to atrybuty żeńskich i męskich
narzędzi żtp. pracy - a "po mieczu" i "po kądzieli" to wyrażenia
oznaczające dziedziczenie czegoś w linii męskiej lub w linii żeńskiej czyli
np po matce lub po ojcu :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

cukinia lub kabaczek - najlepszy przepis
Bób prażony
Dedykacja
Tatar z kurczaka
Mastercook kuchenka gazowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »