Data: 2004-02-01 19:23:09
Temat: Re: Zostalem sam
Od: "Nicki" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karol Mielcarek" <k...@k...pl> napisał w wiadomości
news:0esp105csjrko293sdclh07nbkt75n18bd@4ax.com...
> Zostalem sam. Wczoraj rzucila mnie dziewczyna. Nasz zwiazek nie
> przetrwal nawet roku, tylko 11 miesiecy. Powiedziala ze jej uczucie do
> mnie sie wypalilo, ze nie zalezy jej na mnie tak jak powinno zalezec.
> Nikogo sobie nie znalazla, po prostu wybrala samotnosc. Dziwi mnie to
> troche, jak mozna kogos kochac i nagle, prawie z dnia na dzien
> przestac? Byla dla mnie calym swiatem, bardzo ja kochalem i czesto ja
> odwiedzalem. Nigdy sie nie nudzilismy, zawsze mielismy o czym
> rozmawiac. Tak sie staralem, przywiozlem jej prezenty z Ameryki,
> przynosilem drogie wina i wszystko na nic, powiedziala mi wczoraj ze
> to juz koniec. Jest mi cholernie ciezko, niedlugo walentynki, troche
> pozniej bylaby rocznica, a tu dupa, bede sam jak palec. :-(
> Teraz tylko siedze i pale jednego za drugim, wczoraj po powrocie od
> niej wypalilem paczke w pare godzin...Co robic, jak przestac o niej
> myslec, jak ukoic ten bol? Bo cierpie straszliwie, zlamala mi serce.
> Prosze pomozcie jakos.
rozklejasz sie, a tymi prezentami chciales jak kupic? przytrzymac przy
sobie?
za malo sie starales.....prezenty to nie wszystko.... wogle prezenty
materialne nie maja nic wspolnego z miloscia.......
sam sobie jestes winien
|