Data: 2001-04-02 10:12:38
Temat: Re: Zrobilam canelloni!
Od: "asia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Izka <s...@p...onet.pl> wrote in message news:9a9i0d$m4r$1@news.tpi.pl...
>
> Izabela Modzelewska napisał(a) w wiadomości:
> <020701c0bb4d$a23f30a0$07041eac@min.mofnet.gov.pl>..
.
> Jakos nie wyobrazam sobie jak sie nadziewa
> >ugotowany makaron canelloni :-| Kto tak robi niech opowie jak :-)
>
>
> Witam :)))
> Ja tak zrobiłam (wg przepisu w jakiejś gazecie) ...i nie polecam (efekt
> marny, bo po upieczeniu makaron wyszedł dość twardy) ... a a propos
> nadziewania... :)) Udało się jakoś, chociaż te śliskie rurki usilnie się
> wymykały z rąk ;-)))))
tzn. jak zrobilas? na surowo czy ugotowany? Jesli twarde to pewnie na
surowo.
Ja robilam taki makaron tylko raz, z ugotowanego juz (na ciut twardo)
makaronu - i nie mialam zadnego problemu z nadziewaniem. Po ugotowaniu
zalalam makaron zimna woda i pojedynczo wyciagalam do nadziewania. Trzymalam
makaron w lewej rece, "dolny wylot" przylegal do dloni, a przez gorny
ladowalam nadzienie. Fakt, bylo ono dosc gladkie wiec splywalo sobie w dol.
Wszystko bylo wg przepisu MagdalenyB. na tuby/ muszle makaronowe.
Asia
|