Data: 2005-11-08 09:00:15
Temat: Re: Zsiadle mleko ...
Od: JerzyN <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz K. Ladziak napisał(a):
> Bzdura - w czterdziestu stopniach to glownie grzybki jogurtowe beda
> dzialac, baktrie kwasu mlekowego wola chlodek (i wieksze stezenie
> soli...).
Nie pisz bzdura skoro sam temperatury własciwej podac nie potrafisz.
Samorodne zakwaszanie w zależności od pory roku prowadzi się w temp.
20-30*C.
Do mleka pasteryzowanego dodaje się 4-5% zakwasu a do niepasteryzowanego
1-2%.
Najlepszym zakwasem jest świeza serwatka z pprzedniego dnia.
Zakwaszanie w niższej temperaturze (ok. 20*C) trwa dłużej ale otrzymuje
się twaróg lepszej jakości.
Koniec ukwaszania poznaje się po lekkim wydzieleniu serwatki.
Podgrzewanie prowadzi się w temp. 38-42*C, odlewa część serwatki do
osobnego naczynia i podgrzewa do 60-65*C a potem wlewa z powrotem do
twarogu. Ocikanie należy prowadzic w chłodnym pomieszczeniu.
> Na cieplo to sie jogurty robi - zsiadle mleko to raczej okolo 15
> stopni wymaga
Się mylisz jak widać. Najpierw trzeba wystartować a to co proponujesz to
tzw. zsiadłe mleko i takim po ochłodzeniu przez czas dłuższy
pozostanie, możesz nawet je na lodzie trzymać parę dni.
pozdr. Jerzy
|