Data: 2005-01-30 12:48:25
Temat: Re: Zupa i kluski w sobote wieczorem
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
A u nas leży trochę śniegu, temperatura około -1st.C., troszeczkę słońca
- ot, świetna pogoda na spacerek. Mój mąż włanśnie "przegania" córeczkę
po Parku Szczytnickiem, a ja przygotowuję obiadek. Po raz pierwszy
zrobiłam zupę z soczewicy i to w ogóle będzie mój debiut, jeśli chodzi o
spożywanie soczewicy (świat kryje jeszcze przede mną wiele niespodzianek
:-)). Na obrazku w przepisie wyglądała ta zupa troszkę inaczej, a mi
wyszła taka kremowa, wszystko się rozgotowało jak w zupie z łuskanego
grochu. Na drugie danie piekę kurczaka, bo już dawno nie jedliśmy i do
tego będzie marchewka z groszkiem i gotowane ziemniaczki - tradycyjny
obiadek jak rzadko :-).
Na deser, juz częściowo nadjedzony po śniadanku, biszkopt wg przepisu
Magdy B. przełożony kremem serkowo-jogurtowym, z galaretką z
brzoskwiniami na wierzchu.
No, i niedługo skacze Małysz :-)
Pozdrawiam
Ewa
PS do Magdy B.: Dzięki za przepis na biszkopt, który kiedyś podawałaś.
Wiesz, że udaje się nawet wtedy, kiedy robię go na szybko i "od
niechcenia" i nie przestrzegam tak aptekarsko czasu ubijania po każdym
żółtku? :-)
|