« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2017-10-09 17:21:51
Temat: Re: Zupa krem z dyniAm 05.10.2017 um 12:36 schrieb Trefniś:
> Cześć!
>
> Jak co roku, znów nastał sezon dyniowy.
> Właśnie zajadam się zupą kremem z dyni.
> Najprostsza najsmaczniejsza - rosół warzywny, dynia, korzeń imbiru,
> śmietana, groszek ptysiowy.
> Pycha!
Ja tam wolę zupę dyniową tak:
dynia (hokkaido, bo nie lubię obierać) (1-2kg brutto)
włoszczyzna (marchewka, pietruszka, seler, pory), dość dużo (500-1000g)
imbir kłącze (dość dużo) 200-300g
cebula, czosnek
ziemniaki (2 na kilogram dyni)
z części włoszczyzny plus obierki plus czosnek gotuję rosół (plus ziele
angielskie i listki laurowe), resztę i cebulę kroję na drobne kostki.
Dynię z kostkami włoszczyzny podduszam na oliwie, dodaję curry i trochę
soli, smażę conieco. Dodaję pokrojone w kostki ziemniaki. Zalewam
rosołem. Gotuję 15 minut w szybkowarze, lub ok 45 minut normalnie.
Doprawiam sokiem z limonki. Jak mam niepryskaną, to wyciśnięta ląduje w
rosole, znaczy gotuje się wraz z nim.
Po ugotowaniu dodaję mleka kokosowego. Doprawiam (czili, sól) i zjadam.
Na ogół z podsmażonymi krewetkami z dodatkiem skórki z cytryny lub
limonki i, na końcu trochę soku limonkowego i ew. sól.
Robi się bardzo szybko, bo rosół gotuje się równolegle do krojenia dyni
na kawałki.
Akurat wczoraj to zrobiłem. 1h razem ze zjedzeniem zupy ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2017-10-09 18:49:08
Temat: Re: Zupa krem z dyni
>> Pietruszka mi nie pasuje, ale ta mozzarela może być .
>>
>
> Też mi się ta pietrucha kłóci z dynią. Dla mnie zupa dyniowa to z
> czosnkiem
> i curry. Ewidentnie. Pietrucha to do rosołu, krupniku...
>
Raczej tak, bo pieruszka moczopędna, a nerki lubią tłuszczyk.
A dynia sama z siebie taka, że ją nalezy dotłuszczać.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2017-10-09 21:27:47
Temat: Re: Zupa krem z dyniW dniu 09.10.2017 o 18:49, Stokrotka pisze:
>
>>> Pietruszka mi nie pasuje, ale ta mozzarela może być .
>>>
>>
>> Też mi się ta pietrucha kłóci z dynią. Dla mnie zupa dyniowa to z
>> czosnkiem
>> i curry. Ewidentnie. Pietrucha to do rosołu, krupniku...
>>
> Raczej tak, bo pieruszka moczopędna, a nerki lubią tłuszczyk.
Pietruszka to nie to samo co pietrucha, to raz. A po drugie - curry nie
wyklucza się z pietruszką, bo niby dlaczego?
> A dynia sama z siebie taka, że ją nalezy dotłuszczać.
I doprawiać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2017-10-09 21:33:22
Temat: Re: Zupa krem z dyniFEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 09.10.2017 o 18:49, Stokrotka pisze:
>>
>>>> Pietruszka mi nie pasuje, ale ta mozzarela może być .
>>>>
>>>
>>> Też mi się ta pietrucha kłóci z dynią. Dla mnie zupa dyniowa to z
>>> czosnkiem
>>> i curry. Ewidentnie. Pietrucha to do rosołu, krupniku...
>>>
>> Raczej tak, bo pieruszka moczopędna, a nerki lubią tłuszczyk.
>
> Pietruszka to nie to samo co pietrucha
Mistrzu!
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2017-10-10 15:52:47
Temat: Re: Zupa krem z dyni
> Pietruszka to nie to samo co pietrucha,...
A czym się rużni?
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2017-10-10 16:08:08
Temat: Re: Zupa krem z dyniStokrotka <o...@g...pl> wrote:
>
>
>> Pietruszka to nie to samo co pietrucha,...
>
> A czym się rużni?
>
Pisownią.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2017-10-10 21:51:03
Temat: Re: Zupa krem z dyniW dniu 10.10.2017 o 15:52, Stokrotka pisze:
>
>
>> Pietruszka to nie to samo co pietrucha,...
>
> A czym się rużni?
>
Nie spotkałam jeszcze, żeby ktoś na natkę mówił pietrucha.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2017-10-10 22:22:05
Temat: Re: Zupa krem z dyniFEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 10.10.2017 o 15:52, Stokrotka pisze:
>>
>>
>>> Pietruszka to nie to samo co pietrucha,...
>>
>> A czym się rużni?
>>
>
> Nie spotkałam jeszcze, żeby ktoś na natkę mówił pietrucha.
>
No, nie na każdą natkę - na natkę marchewki nikt tak nie mówi. He he.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |