Data: 2002-09-10 12:52:37
Temat: Re: Żurek - q przestrodze
Od: Ula Kapała <u...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waldemar z domu wrote:
> Ula Kapała wrote:
>
>
>>Postanowiłam zrobić żurek. Poradziłam się babci. Kupiłam zakwas w
>>sklepie, ale ktoś mi mówił, że słaby, więc użylam dwóch butelek.
>>Wykonałam żurek. Okazało się, ze jest tak kwaśny, że przepala stoły.
>>Zadzwoniłam do babci, powiedziała rozcieńczyć. Po rozcieńczeniu okazało
>>się, że mam dwa gary potwornie kwaśnego żurku do przepalania stołów.
>>Karmiłam tym rodzinę oraz przypadkowo przybyłych znajomych w następujący
>>sposób: trochę żurku z gara do rondla, mocno rozcieńczyć, zagrzać i
>>podać z jajkiem, było mocno kwaśne, ale dało się jeść. Jednak po
>>czterech dniach rodzina odmówiła spożywania specjału i musiałam resztę
>>wylać.
>
>
> a Pędzlowi nie dałaś?
>
> Waldek
Pędzel się odchudza permanentnie i nie jada takich rzeczy.
Ula
|