Data: 2002-09-10 06:45:21
Temat: Re: Żurek - q przestrodze
Od: "ktabaczynski" <k...@s...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:alirid$2i3$07$2@news.t-online.com...
> Ula Kapała wrote:
>
> > Postanowiłam zrobić żurek. Poradziłam się babci. Kupiłam zakwas w
> > sklepie, ale ktoś mi mówił, że słaby, więc użylam dwóch butelek.
> > Wykonałam żurek. Okazało się, ze jest tak kwaśny, że przepala stoły.
> > Zadzwoniłam do babci, powiedziała rozcieńczyć. Po rozcieńczeniu okazało
> > się, że mam dwa gary potwornie kwaśnego żurku do przepalania stołów.
> > Karmiłam tym rodzinę oraz przypadkowo przybyłych znajomych w następujący
> > sposób: trochę żurku z gara do rondla, mocno rozcieńczyć, zagrzać i
> > podać z jajkiem, było mocno kwaśne, ale dało się jeść. Jednak po
> > czterech dniach rodzina odmówiła spożywania specjału i musiałam resztę
> > wylać.
>
> a Pędzlowi nie dałaś?
Może należało dodać łyżkę śmietany?...
Pozdrowienia. Krzysztof.
|