On 25 Wrz, 19:25, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> ...na wsi: pies, kot, świnia, kura, krowa, indyk, perliczka, koń, królik,
> kaczka, gęś...
> Dlaczego tego chłopka, co psi smalec wytapiał, zamknięto z powodu znecania
> się nad zwierzętami i to TPZ sie tym zajeło, aby go zamknąć? Dlaczego nie
> SanEpid? - to bym zrozumiała.
>
> Mam dość tych wszędobylskich łomotniętych, niewyżytych bab-psiar-i-kociar,
> co nos wsadzają w każda sprawę, która im się umyśli. Ostatnio jedna
> miejscowa wariatka latała z lornetką i aparatem fotograficznym koło
> ogrodzenia moich najlepszych sąsiadów, których pies ma elegancki kojec i
> żarcia i wody w bród, bo sobie umysliła, że kiedy tylko ona przechodzi, to
> pies siedzi w kojcu, a to więzienie zwierzęcia jest. Sprowadziła TV i tych
> od psów (Towarzystwo jakieśtam). Tylko że idiotka chodzi tylko w dzień,
> kiedy pies jest zamknięty, bo ludzie się boją, a po całej nocy, kiedy się
> wybiega po uszy, taki jest zmęczony, że tylko śpi i je cały dzień :-DDD
>
> CLUE:Jedna pani u nas robi pyszne serki z krowiego mleka, u innej można
> kupić jajka od prawdziwych kur. Mam zamiar się zapisać do nich obu w
> kolejkę :-)
> Ale jakbym lubiła psi smalec, tobym się zapisała do tego gościa... może
> tylko sprawdziłabym, czy on czysto wytapia i z psów badanych weterynaryjnie
> ;-PPP
>
> PS. Może wtedy u nas by nie biegały te watahy bezpańskich kundli, co dzieci
> idące do szkoły obszczekują w złych zamiarach, a hycla zatrudnić nie wolno
> w gminie, bo się te wariatki-psiary zaraz by zleciały na wiec... Cóż, one
> sa z miasta, dla nich piesek to pupilek s..jący co rusz i gdzie popadnie,
> że aż obrzydzenie bierze, jak sie patrzy na miejskie trawniki i trotuary...
> Kiedyś z Wawy wróciłam ze śmierdzącym wspomnieniem na obcasie, błe... Całą
> drogę mi coś w aucie "jechało", bo nie wpadłam na to, że to na moim obcasie
> warszawski psi urok się ostał...
> --
> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> Z Gombrowicza :-)


Zgodnie z Ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt:
Art. 35.
1. Kto zabija zwierzę z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33
lub art. 34 ust. 1-4 albo znęca się nad nim w sposób określony w art.
6 ust.2, podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia
wolności albo grzywny.
2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa ze szczególnym
okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności do lat2,
ograniczenia wolności albo grzywny.

Art. 6.
1.Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie
się nad nimi jest zabronione.
2.Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo
świadome dopuszczanie do zadawania
bólu lub cierpień, a w szczególności:

itd.

J-23 Flegiell von Trop