Data: 2013-01-08 23:29:14
Temat: Re: Życzenia
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ren@t@" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:kch8ef$4vr$1@node2.news.atman.pl...
>
<ciach>
> A dokładniej o szczekaniu bo ani słowa tam o Iksi nie było ;).
> Ale tak na poważnie - przyznaję Ci częściowo rację - wcześniej jakoś
> przeoczyłam to zdanie ze szczekaniem. Najpierw to po prostu przeczytałam
> pobieżnie a potem opierałam się na tym co było w cytatach. Oczywiście mój
> błąd bo skoro się na jakiś temat wypowiadałam powinnam była doczytać
> oryginał a nie cytowanie.
> Przy czym dalej nie widzę tam mściwej satysfakcji - tylko złośliwy przytyk
> do Iksi (i po tym "uzupełniającym" zdaniu nawet nie subtelny ale całkiem
> wyraźny i przenoszący "siłę" uwagi z Katarzyny na Ikselkę). Teraz z kolei
> nie widzę tam "życzeń" czy "marzeń" związanych z Katarzyną - tylko z
> Ikselką, tj. chęć powiedzenia jej "tym razem nie miałaś racji". Nieco
> naokoło ale bardzo wyraźnie. I również (IMHO) żartobliwe przeniesienie
> przez
> Ikselkę głównej uwagi z siebie na Aichę, dość sprawne (to już oczywiście w
> odpowiedzi Ikselki).
Tak, własnie. Tak, jak teraz na to patrzę: Aicha chciała dowalić Iksi. I-
całkowicie pzowoliła, żeby negatywne emocje wzięły górę nad nią. Tak
naprawdę strzeliła sobie w stopę- ale to reguła, kiedy ktoś szuka zemsty.
> Ale też jest możliwe, że zupełnie inaczej rozumiemy termin "mściwa
> satysfakcja" - Ty nie chcesz wyjaśnić jak Ty to rozumiesz więc ja napiszę,
> że dla mnie jest to np. radość z tego, że sąsiada okradli, (bo dlaczego ma
> mieć więcej), że kolega złamał nogę (bo czemu ma jechać na narty jak ja
> będę
> pracować) itd.
Dokładnie tak to rozumiem. Tyle, że sprawa nieszczęsnej Katarzyny była tu
dla Aichy niewiele znaczącym tłem, nawet narzędziem, którym chciała zdzielić
Iksi na odchodne. A wyszło jak wyszło- sama się tym"narzędziem" zdzieliła.
To coś w rodzaju Pawlaka, który wkurzony do białości na Kargula- chcąc mu
zrobić na złość- napisał na swoim domu "3xNIE". Dlatego, że Kargul miał na
swoim "3xTAK". Zaraz się zjawił milicjant, który widząc to- zjechał
Pawlaka:-).
> I napiszę jeszcze, że doceniam iż inaczej niż w przypadku dyskusji o ojcu
> Redart nie napisałeś, że nie umiem czytać ze zrozumieniem (choć wtedy być
> może bezpośrednio było to napisane do medei, która napisała to co ja). I
> to
> pomimo tego, że tym razem jak najbardziej można było tak o mnie napisać.
Ale pamiętliwa:-(((((
Rzeczywiście- głupio wtedy wyszło. Przepraszam.
>
> Dajmy tutaj już spokój biednej kobiecie. To była moja interpretacja więc
> wytłumaczę mój tok rozumowania: nic mi nie wiadomo jakoby Katarzyna była
> obecnie w ciąży (media chyba nic takiego nie donosiły ale też i nie śledzę
> tej sprawy z wypiekami na twarzy) więc w mojej świadomości tkwi, że nie
> jest. Przed rozprawą widzenia (jak mi się zdaje bo w prawie
> karno-więziennym
> biegła nie jestem) są raczej utrudnione. Więc jednym słowem - jak będzie w
> więzieniu nie zajdzie w ciążę (choć teraz oczywiście potwierdzę, że jest
> to
> możliwe, wtedy nie przyszła mi taka możliwość do głowy).
>
Wbrew pozorom- całkiem sporo więźniarek zachodzi...wiesz, one nie są skazane
na celibat. A jak chce dać- to w tej sprawie nikt jej nie upilnuje. A już w
ogóle, jak ma ochotę na pilnującego:-)
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|