Data: 2013-01-09 11:00:01
Temat: Re: yczenia
Od: case <c...@u...news>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-01-09 11:30, TheDevineMe pisze:
> Byc moze nie wyrazam sie jasno, przepraszam. Piszac ze jest to decyzja
> "wylacznie" kobiety mialem na mysli ze nikt nie powinien podejmowac za
> nia decyzji i po rozpatrzeniu calego uwarunkowania i rozwiazan
> alternatywnych to do niej powinna nalezec decyzja o tym czy kontynuowac
> na tej sciezce czy tez nie. To jest bardzo skomplikowany proces
> niemalze terapeutyczny, jednakze nie uwazam zeby w Polsce ten proces
> byl nalezycie skonstruwoany. Subiektywne rozwiazania sa z gory
> narzucane bez jakichkolwiek szans na otwarta dyskusje a kobiety sa
> pietnowane za samo rozpatrywanie takiej mozliwosci. To jest nie w
> porzadku.
Imo skoro kobieta urodziła się chociażby jako obywatelka naszego kraju i
korzystała z praw oraz korzyści płynących z tego faktu (edukacja, opieka
zdrowotna, infrastruktura itp) to żadna jej decyzja nie powinna być
możliwa poza zakresem naszego prawa czy norm społecznych.
> Jak najbardziej, ale zeby wypelnic swoje zobowiazania wobec
> spoleczenstwa musi miec do tego warunki, a wzajemne zobowiazania musza
> sie rownowazyc.
Znam ludzi z naprawdę biednych i patologicznych rodzin, a nawet z domu
dziecka, którzy dziś mają swoje rodziny, udane życie i dobrze im się
powodzi.
Znam tez ludzi z rodzin inteligenckich, którzy są menelami lub ledwo
wiążą koniec z końcem.
O jakich więc warunkach piszesz?
> Na skale EU w temacie zaplecza pomocy spolecznej to jestesmy w Afryce.
> Oczywiscie powszechna jest opinia ze kto umie dobrze kombinowac lub ma
> tzw. "plecy" to bedzie mu sie w Polsce zylo dobrze. Ale czy o to tak
> naprawde chodzi? Zeby na kazdym kroku kombinowac?
Pewnie nie zdajesz sobie sprawy ile kosztuje chociażby wycięcie wyrostka
robaczkowego, czy jakiś zabieg operacyjny i wątpię, czy przy naszej
nawet średniej krajowej byłoby Cię na to stać we wszystkich krajach UE.
> Ludzi wyksztalconych jest owsze sporo ale ilu z nich jest bezrobotnych?
> Od dziecinstwa wpajane jest przekonanie ze szkola i wyksztalcenie jest
> zabezpieczeniem przyszlosci, ale teraz nie wystarcza juz studia bo
> magistrami to sa ulice wybrukowane, teraz trzeba miec doktorat zeby
> byc atrakcyjnym na runku pracy.
Pisałem tez o drugim warunku, a pominięcie go przez Ciebie jest już
chyba sporo mówiące.
> Jako przyklad dla porownania rozeznaj sytuacje pomocy spolecznej
> w Skadnynawii.
A także mogą sobie tam pozwolić na odśnieżanie chodników poprzez
ogrzewanie prądem, który z uwagi na uwarunkowania geograficzne jest dużo
tańszy w produkcji czy mają z tego tytułu wiele innych korzyści
gospodarczych.
>> Wolałbyś, żeby rząd tworzył takie warunki, żeby to np. debilom żyło się
>> coraz lepiej?
>
> Nie, ale nawiazujac do tematu wolalbym zeby rzad oferowal pomoc
> proporcjonalna do zapotrzebowania i warunkow. Gdyby kobietom w
> skrajnych warunkach zycia zaoferowano adekwatna pomoc w utrzymaniu
> ciazy i pozniej w utrzymaniu i wychowaniu dziecka to podejrzewam ze
> polowa problemow w tym temacie bylaby rozwiazana.
A ja podejrzewam, że gdyby kobietom w skrajnych warunkach oferowano
satysfakcjonującą pomoc, to takie warunki nie byłby skraje, ale wręcz
dogodne i coraz bardziej atrakcyjne w następnych pokoleniach, w
odróżnieniu od warunków, w które wymagają pewnego stałego wysiłku i
zachodu żeby osiągnąć i utrzymać satysfakcjonującą stopę życiową.
|