Data: 2017-07-17 23:48:31
Temat: Re: aborcja w przypadku gwałtu
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu poniedziałek, 17 lipca 2017 17:19:08 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:3ddbd43f-4d95-47b1-b2d3-ed4a1d06c08c@googlegrou
ps.com...
> W dniu poniedziałek, 17 lipca 2017 10:57:29 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> > Użytkownik "Jivanmukta" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:okh88v$b8j$1@news.icm.edu.pl...
> > >W dniu 2017-07-16 o 00:32, Pszemol pisze:
> > >> "Jivanmukta" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> > >> news:okdlg4$1ugg$1@gioia.aioe.org...
> > >>> Pszemol wrote:
> > >>>>> Na temat gwałtu wypowiada się awatar Sai Baba w książce "Sai Baba
> > >>>>> mówi o
> > >>>>> związkach". Dokładnie nie pamiętam co pisze, ale wiem, że jeśli coś
> > >>>>> takiego przytrafia się kobiecie, to wynika z jej karmy.
> > >>>>
> > >>>> I Ty się z tym poglądem zgadzasz?
> > >>> Tak,bo uważam że Bóg jest sprawiedliwy.
> > >>
> > >> A skąd wiesz że to bóg jest sprawcą tej "karmicznej kary"?
> > >>
> > >>>> Powiedz mi, jak Ty to rozumiesz, że "wynika z jej karmy"?
> > >>> Robiła złe rzeczy wcześniej, np. w poprzednim wcieleniu. Mogła sama
> > >>> być
> > >>> facetem-gwałcicielem (podczas reinkarnacji zmienia się płeć).
> > >>
> > >> Skąd u Ciebie przekonanie o istnieniu reinkarnacji?
> > >
> > > Bo wierzę że Bóg jest sprawiedliwy. Jeśli są ludzie dobrzy którym się
> > > źle
> > > wiedzie i źli którym się dobrze wiedzie, to reinkarnacja i karma to
> > > tłumaczy.
> >
> > Zakładając, że istnieje wolna wola- a mam przekonanie, że tak- Karma i
> > reinkarnacja może tylko częściowo to tłumaczyć
>
> Oj... rozmawiają tutaj i używają niewłaściwie zdefiniowanych terminów.
> Karma wyznacza pewną przestrzeń, warunki w jakich dokonuje się decyzje.
> Wolna wola to jest stopień swobody dokonania wyborów i nigdy nie będzie
> nieskończenie wolna, ponieważ pole, na jakim dokonuje się swobodne decyzje
> zależy od rozmiaru wiedzy o tym polu. Jeżeli grasz w szachy, to możesz
> wszystko
> na szachownicy w ramach możliwych ruchów pionków, ale nie możesz wyjść
> pionkami poza szachownicę.
> ====================================================
========
>
> Nigdy nie mów nigdy. Kolega tu pisał także o Avatarach, nawet przypiswyał
> bycie takowym pewnemu demonowi, który na ziemi wystepował pod imieniem Sai
> Baby. Avatar wszakże dysponuje pełną, wolną wolą. I tylko Avatar. Jego
> decyzje wynikają z tej Wolnej Woli. Odwołując się do powszechnie znanego
> symbolu: takim kimś stał się Neo w 3 części Matrixa- odpowiadający na
> pytanie Smitha: "dlaczego, Synu Człowieczy- dlaczego ciągle wstajesz?"
> -"Bo tak chcę!"
>
> Nie był w pełni wolny w 2 części- gdzie swoją wolą mógł na ziemi niemal
> wszystko- przyroda mu była posłuszna. Jednak jego działania wynikały z tego
> "czegoś"- częściowo uzależnione od jego Karmy (symboliczny zamysl Wielkiego
> Architekta).
Sai nie był awatarem buddy, ale awatarem Dewy światowego hinduskiego Bóstwa.
Oni są autentycznymi Bogami w tym sensie, że mają większe możliwości
od człowieka, i na ogół w niektórych sprawach mogą być lepsi moralnie,
ale fałszywymi Bogami dlatego, że nie są doskonali i robią sobie wyjątki -
czasem prowadzą oszukańcze i uwodzicielskie gierki (lila) dla zabawy.
To jest właśnie ten aspekt, który buddystom nie podoba się w hinduizmie.
No ale coś za coś, światowe Bóstwa i ich Awatary w odróżnieniu
od buddów/bodhisattwów podlegają karmie i samsarze, czyli nie inkarnują się
z nieskończenie wolną wolą, a z jakimś ograniczonym jej zasobem.
Nie nazwałbym Sai demonem, bo ta nazwa jest raczej dla asurów, pretów, istot
piekielnych czy niektórych magicznych zwierząt bardzo szeroko i liberalnie
stosowana, ale nie dla Dewów, a Sai był właśnie awatarem Dewy z całym zarówno
dobrodziejstwem, jak i ograniczeniami, wręcz kalectwami - inwentarza.
Dla ludzi na pewnym niskim poziomie w stylu niższego New Age jest idealnym
przewodnikiem. Oczywiście kiedy zaczyna się rozumieć granicę dzielącą definicję
buddy od światowego Dewy - takim być przestaje, kończy się rola takich
Awatarów jak on.
|