Data: 2009-10-29 22:18:12
Temat: Re: antysemityzm
Od: "Red Art" <r...@t...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hcd0a0$epb$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> go stać, jaki potrafi przyjąć. Niektórzy natomiast (którymi jesteś
> bardziej zainteresowany) wpadają w Twoją sieć - czasem przez przypadek - i
> nie potrafią się z niej wyrwać, więc np. plonkują albo zaczynają
> lekceważyć (XL). Trochę przejaskrawiam oczywiście, ta Twoja dociekliwość
> bywa nawet fajna, ale czasami zbyt upierdliwa po prostu :) (oczywiście
> mówię jako obserwator, bo sama osobiście nie czuję się niczym dotknięta).
Oki, przemyślę to sobie. Pojęcie 'sieci'. Pomyślę. "Poczuję".
> No ale przeniesienie odbywa się nieświadomie (z pacjenta na terapeutę), a
> dopiero rozwiązaniem ma być uświadomienie. Ktoś to kontroluje - terapeuta.
> Inaczej sensu by nie miało.
(Samo)kontrola, jak empatia - to trudny temat ;) Pokaż mi skutecznego
terapeutę, który wchodzi i nie ryzykuje utraty kontroli ;)
Nie pokazuj ...
Dla mnie kontrola to samoświadomość i empatia, co powinno dać ogólną
świadomośc sytuacji.
Chyba mówimy o tych samych ideach ... ;)
> Naprawdę liczysz na to, że to się tak da tutaj? Tak na siłę? Zwykle
> reakcją Twoich "pacjentów" jest plonk albo coś zbliżonego, myślisz, że
> wszyscy mają to samo przeniesienie? ;)
Nie myślę tak, co najwyżej nie widzę konkretów. Ale - patrz niżej:
>> Poza trzema:
>> lubię globa
>> lubię cbnet'a (to najtrudniejszy przypadek lubienia)
>> lubię Edwarda
>
> Haha, nie wiem, czy z wzajemnością. ;)
Ha ha ;)
Szanowny Edward "przed chwilą" mi napisał, że mnie lubi ;)
Cbnet - w przerwie między plonkami - też mi napisał
że na swój sposób mnie lubi. Zaskoczona ?
Chyba to widziałaś :)
Z globem też czuję pewną głębszą nić porozumienia,
takiego przyjacielskiego, ale ... Nie ma co gadać.
Ale czemu nie ?
Kto się lubi, ten się czubi ;)
>> A ostatnio jakoś tak strasznie mnie rozczarowała XL.
>
> O IXi miałabym wiele przemyśleń, ale na razie mi się nie chce, bo czuję
> się nią zmęczona.
Ja jestem na nią 'obrażony' ;)
> Rób jak uważasz. Jeśli o mnie chodzi, to i tak nie czytam wszystkiego
> dokładnie, najwyżej patrzę na efekty. ;)
W tych sprawach jestem długodystansowiec. Siedzę tu już
wiele lat na grupie, z przerwami. A efekty ... Na łożu śmierci będzie
widać ... ;) Z mojego punktu widzenia - choćby i dla takiego
efektu - warto.
|