Witam!

Przepraszam jesli ktos sciagal to modemem, a nie jest
niezainteresowany...
Ale do rzeczy:

Przemek w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...

> Witam nabyłem wczoraj takie ustrojstwo jak automat do pieczenia chleba
f-my
> Sefal.

Gratuluje - bedziesz zadowolony jesli urzadzenie jest sprawne.
Ja wczesniej pieklem chleb w piekarniku, wiec efekty mialem
od razu lepsze (doswiadczenie).

Mam inne urzadzenie, pogooglowalem za Twoim i nic nie znalazlem,
ale i tak postaram sie pomoc :-)

(...)

> dwie próby delikatnie mówiąc nie powiodły się. Chleb nie
> wyrasta i robi się zakalec. Z tąd moje pytanie w szczególnośći do
użytkowników
> jeśli tacy się znajdą tejkonkretnej maszynki czy Wam SIĘ UDAJE? A do
> doświadczonych wypiekiem co z tym fantem zrobić, złe drożdzę? zła mąka? -
> mieszamy żytnią z pszenną. Być może złe przepisy dołączone do instrukcji
> obsługi, bo mam nadzieje, że to nie wina maszynki, gdyż kiedyś na necie
> znalazłem wypowiedź człowieka posługującego się czymś takim i był bardzo
> zadowolony.

Jest sporo mozliwosci. Objawy i przyczyny powinny byc opisane w instrukcji.
Nie wiem jaka wartosc przedstawia instrukcja do Twojego wypiekacza, wiec:

http://www.panasonic.pl/obsluga_klienta.php?kat_id=3
20&cat=18&model=23

Na tej stronie jest w tabelce wypiekacz chleba i link do instrukcji w
formacie
Acrobat Reader (pdf) - 2,05 MB, instrukcja zawiera sporo przepisow.
W wiekszosci IMHO do uzycia w kazdej maszynce po dostosowaniu
ilosci/proporcji, ale takze po sprawdzeniu czy w naszej maszynce istnieje
podobny program!
Sa tez naprawde dokladnie opisane problemy z wypiekami i ew.
przyczyny. Powinno pomoc.

Zakladam, ze na pewno uzyles wlasciwych proporcji maki pszennej
i zytniej. To szczegolnie istotne, poniewaz maka zytnia nie zawiera glutenu,
niezbednego do utrwalenia struktury chleba.
Lepiej byloby zaczac od "bialego pszennego" - doswiadczenia
przydalyby sie pozniej przy mieszanym.

Generalnie - niewyrosniety chleb moze byc spowodowany
zbyt mala zawartoscia glutenu (zalezne od maki, warunkow jej
przechowywania - szczegolnie wilgotnosc, maka powinna byc sucha
a po ew. zawilgoceniu natychmiast wysuszona w suchym przewiewnym
miejscu).
Kolejny problem - kiedy chleb opada po wyrosnieciu: znow niska
jakosc maki, zbyt duzo drozdzy, zbyt duzo plynow.

Na podstawie swoich doswiadczen zwracam szczegolna uwage
na dozowanie plynow - wypiekacze maja mala komore pieczenia
i sa w miare szczelne. Nadmiar plynow nie ulotni sie w postaci
pary wodnej (jak w piekarniku) i psuje efekty pieczenia.
Wazne: nawet idealnie dobrana i sprawdzona proporcja
nie sprawdzi sie, jesli akurat np. pada deszcz. Nalezy zmniejszyc
wtedy ilosc plynu - maka zaskakujaco duzo chlonie z powietrza!

Ale o ile zmniejszyc/zwiekszyc? Albo dobrac ilosc?
Nie ma zadnych przeciwskazan, by podczas wyrabiania sprawdzac
recznie konsystencje ciasta. Wystarczy dotknac powierzchni,
powinna byc sucha ale sprezysta, ciasto nie ma zostawiac po
dotknieciu uczucia wilgoci na palcach, powierzchnia ma byc matowa
i nie "pocic sie" (uwaga na palce!).
Mam nadzieje, ze rozumiesz o co chodzi?
Nie ma tez przeciwskazan, by w trakcie wyrabiania ciasta dodawac
plynow/maki. Jesli w poczatkowym okresie (kiedy juz zrobi sie
charakterystyczna kula, albo wrecz w trakcie pierwszego rosniecia)
stwierdzimy zla wilgotnosc/konsystencje, spokojnie mozemy
dodac maki czy plynu, poczem w najgorszym wypadku rozpoczac
program od nowa (pierwsze rosniecie).
Ale mowie - sprawdzac wszystko jak najwczesniej, jak tylko
ciasto zaczyna przypominac ciasto :-).

Jeszcze jedna uwaga - tuz przed faza pieczenia moze sie okazac,
ze ciasto nie wyroslo rownomiernie na calej powierzchni (mieszak
nie potrafi rowniutko ulozyc ciasta prawie nigdy). Po prosta trzeba
_sucha_ dlonia delikatnie wyrownac powierzchnie lekko naciskajac,
bo przeciez ciasto w niektorych miejscach niekoniecznie dotyka
dna pojemnika. Oczywiscie wszystko delikatnie, z wyczuciem.

To powinno starczyc na poczatek. Zadaj kolejne pytania,
podziel sie efektami kolejnych prob.

Ja teraz walcze z tzw. zaczynem - wypieki typu wiedenskigo
z drozdzy piekarskich sa smaczne na poczatku. Jednak
"kwaskowy", przasny chleb z drozdzy "dzikich" jest tym,
do czego nawet Rodacy na obczyznie tesknia... To wlasnie
dlatego polski chleb jest uwazany za najlepszy.
Na razie u mnie wszystko in statu nascendi. Zdrowy, smaczny chleb
na zaczynie z takiego wypiekacza to moj cel.
Oczywiscie doswiadczeniami podziele sie z grupa.

Smacznego chlebka - Wojtek.