Witam!

Chalek wrote:

> Czesc!
>
> Bedac ostatnio w hipermarkecie zauwazylem, ze byla niedawno dostawa ryb.
> Chodze, ogladam i wypatrzylem belone.
Moje pierwsze spotkanie z belona tez mialo miejsce w hipermakrecie.

> Juz dawno mialem na to ochote, ale
> jakos niezbyt czesto bywa ta ryba u nas w sklepach, wiec nie mialem okazji
> wczesniej jej kupowac. Wygladala niezle, zdaje sie ze byla swierza - miala
> wszystkie cechy swierzej ryby - lsniaca luske,
Belona z luska?... moze miala lscnaica skore, bo luski raczej nie ma
(podobnie do makreli)

> bystre oczka itd. Do tego
> byla patroszona i stosunkowo tania - 9,90. Jak za rybe morska, dosc w
> sumie egzotyczna jak na nasz kraj
Belona jest tak egzotyczne, ze zyje w Baltyku, o ile mi wiadomo.

> to tanio. No to kupilem jedna taka
> belone, wpakowalem do lodowki, po czym ja usmazylem (doszedlem do wniosku,
> ze jak chce sprobowac jak to smakuje, to nie bede kombinowal i usmazylem
> ja na pysznej oliwie solac ja tylko wczesniej).
> Gdyby wyszla ok, to bym o tym nie pisal. Ryba byla po prostu okropna,
> dawno nie mialem w ustach czegos tak niedobrego, ciezko mi opisac ten
> smak, ale byla paskudna.
> Pytanie: czy ktos kiedys jadl belone i mu smakowala?
Ja zadalem pytanie dot. przyrzadzanai belony jakis rok temu (tez wiosna) i
otrzymalem odpowiedz (nie pamietam od kogo), ze smaczna jest z grilla.

> Moze ta moja byla
> niedobra, moze trzeba ja jakos specjalnie robic, albo co? Moze ona ma taki
> po prostu smak i dlatego jest tak ciezko ja kupic i jest przy tym tania?
> Moze ona sie tylko dla kotow nadaje? Jak macie jakies doswiadczenia z
> belona to sie prosze podzielcie nimi.
Podobno belone uzywa sie czasami jako przynete na duze dorsze ;-)

Ale wlasnie ja tez kupilem jedna i chce sprobowac wg przepisu z 'Kuchni
wloskiej' A. Wilson, Konemann 1991.:

8 malych belonek
maka do oproszenia
2 jajka
2 lyzki startego parmezanu
2 lyzki posiekanej piertuszki
2 lyski likieru sambuca - moze mi ktos powie czym go zastapic?
swiezo mielony czarny pieprze, maslo, cytryna.

Balonki wypatroszyc, odciac glowy, wnetrze rozwinac tak, zeby sie dalo
wyciac kregoslup. Umyc, ususzyc. Polaczyc jajko, roztrzepana make,
parmezan, likier i pieprz. Ryby oproszyc maka i obtoczyc w panierce. Na
patelni rozgrzac maslo i smazyc pojedynco po 1 min z kazdej strony. Podawac
z piertuszka i cytryna.

Mysle, ze przepis wyprobuje jutro, a wtedy tez podziele sie z Wami moimi
wrazeniami. Moze mnie sie uda to zjesc? ;-)


Pozdrawiam,

Nik
>
> Pozdrawiam,
> Chalek