Data: 2015-12-09 22:23:42
Temat: Re: bezy
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-12-09 o 22:12, Jarosław Sokołowski pisze:
> Qrczak pisze:
>
>>>>>> piekarnik lekko uchylić (metoda na łyżkę najlepsza).
>>>>> U mnie na drewnianą łopatkę - wolę jednak, żeby to
>>>>> jakiś izolator cieplny wystawał.
>>>> Łyżka drewniana, przez starożytnych zwana kopyścią.
>>> Kopystką - jeśli już. Kopyść to łycha - do mieszania
>>> w garze i nakładania potraw do misek i na talerze.
>>> 3-)
>> Ależ oczywiście, pani linguistko. Jeśli już.
> To wszystko bardzo ciekawym jest, bowiem u mnie w domu
> rodzinnym "kopyścią" nazywało się wszystko co drewniane,
> a służy co mieszania. W garze czy w kotle, w kuchni czy
> w pralni. Nawet to z drewna, co wyląda jak buzdygam, i
> służy do ucierania w makutrze (jak toto właściwie się
> nazywa?) też mogło być kopyścią. Słowo "kopystka też
> było w użyciu, gdy utensylium zdarzyło się niewielkie.
Aby przytrzymać drzwi piekarnika, raczej użyłabym kopyści niż kopystki.
Zawsze to pewniejsze rozwiązanie. Ale ja zwykle stosuję w tym celu grubą
rękawicę kuchenną.
Ewa
|