Data: 2002-08-05 08:58:13
Temat: Re: bialka i zoltka + facet
Od: "Atucha" <u...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdunia" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:aildrs$789$1@flis.man.torun.pl...
> Facet prywatny zazyczyl sobie sernika. Sernik nie jest pracochlonny, ale
co
> to? Mam byc wykorzystywana? Powiedzialam, ze ma pomoc i ubic piane z 6
> bialek na sztywno.
> Zaczal rozdzielac.... No i przy piatym jajku.... niestety porazka ;-((((
> Zasugerowal, ze wyjmie delikatnie zoltko lyzeczka z bialka. Powiedzialam,
> zeby sporobowal, bo bedzie pierwsza ososba, ktora znam, ktora wyjmie
zoltka
> w "kawalkach" z bialek.
> Poszedl do sklepu po nowe jajka, ubij je na sztywno (ja rozbilam, bo on
nie
> chcial sie brudzic i byl zdenerwowany).
>
> Czy Wy tez macie takie przygody jak Wam plec przeciwna pomaga przy
> gotowaniu???
>
>
> Magda
Jesli moj czlowiek gotuje, jestem przygotowana, ze wszystkie garnki beda w
uzyciu, mnostwo talerzy, lyzek, widelcow, tarek, wyciskarek i kuchnia
wyglada jak po napadzie, ale on potem sprzata, wiec alleluja :)
pozdrawiam
atucha
|