"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:ekf6u1$4pq$1@inews.gazeta.pl...

>> >> > Oczwiście. Mamy ślepo wierzyć fachowcom. Pamiętasz?
>> >>
>> >> jak zwykle klamiesz.
>> >
>> > :)))))))) Kłamię, pytając Nixe, czy pamięta?????
>>
>> ach, na cala miranka....
>> dla ciebie specjalnie:
>> "Mamy ślepo wierzyć fachowcom"
>>
>> >> > PS. Też bym drugi raz nie poszła po pomoc do tego lekarza. Jedna z
>> > sufitu
>> >> > wzięta diagnoza wystarczy, żeby stracić zaufanie.
>> >>
>> >> ja bym na pewno poszla do pani doktor miranki.
>> >
>> > Wiesz co? Rozmowy z Tobą przypominają kłótnie małych dziewczynek w
>> > piaskownicy.
>> > Znowu się potwornie kompromitujesz. Po co Ci to?
>>
>> miranko a tobie po co??
>
> Rany julek! Ty rzeczywiście NIC nie rozumiesz. Zostawiłam Ci tu całą
> ostatnią wymianę zdań. Przyjrzyj się jej. Zobacz, co piszesz. Czy to są
> odpowiedzi dorosłej, myślącej kobiety? Czy jest w nich choć odrobina
> logiki?

a i dobrze, ze zostawialas. przyjrzyj sie sama. zobacz czego dotyczyl zarzut
klamstwa. to nie moja wina, ze nie wiesz czego dotyczyl. co do reszty to
miranko,
daruj sobie te kazania, gdybys sie zachowala jak dorosly, powazny czlowiek
nie
bylo by tej wymiany zdan. myslisz, ze jakos madrze odpowiesz na argument, ze
lekarz nic zlego nie zrobil w czasie tej wizyty- nie sadze. wypalisz z jakas
dziecinada
w ramach dogadywania. wybacz ale przyjrzyj sie jak odpowiadasz na moje
posty,
moze sama zauwazysz dziecinade jaka mi zarzucasz. ale ak to zwykle bywa
belki w swoim oku sie nie widzi.

(....)

> PS. Uważaj! Jeśli masz teraz ochotę napisać: "sama jesteś niestrawna", to
> się powstrzymaj, bo już nie będziesz miała nic na swoją obronę.

bo??uwazasz, ze jestes ponad to? mega lol, co jak co, ale nie powinnas tego
pisac.
smiesznie brzmi.


iwon(K)a