No to zazdroszcze Ci dobrych doswiadczen z wloskimi cukierniami. Parokrotnie
dawalam sie skusic bo te ich ciasteczka wygladaly pieknie ale za kazdym
razem byl to niewypal. No z wyjatkiem panforte, czyli piernika sienenskiego-
rewelacyjne! Niestety nie mam przepisow ani na rurki ani na ichnie
biszkopty, zreszta mam takie mgliste wrazenie, iz oni tego raczej nie pieka
w domu tylko kupuja wlasnie w cukierniach. Mam za to kilka innych fajnych
przepisow na ich slodkosci np: tort z ricotty i owocow, tort migdalowy,
panforte, jeszcze jeden tort z ricotty ale juz nie na slodko tylko na slono-
ale bardzo ciekawy. Jesli ktorys Cie zainteresuje chetnie podam.
O wloskim ciastkarstwie nie czuje sie na silach opwiadac- to dosyc trudne bo
kazdy region ma swoje cechy odmienne i charakterystyczne wlasnie dla siebie
desery czy ciasta. Jest taka fajna ksiazeczk: Marc i Kim Millon: Przewodnik
kulinarny Wlochy. Wydany jakis czas temu ale moze uda Ci sie gdzies dostac
(wydaje mi sie, ze w wersji anglojezycznej tez jest) Tam sa opisane
poszczegolne regiony i charakterystyczne dla nich produkty i potrawy w tym i
slodycze. Ksiazka bardzo solidna, powstala w czasie trzyletniej podrozy
autorow po Wloszech. Wloska lista dyskusyjna to it.hobby.cucina a jesli
chodzi o ciekawe strony to ja bardzo lubie www.mangiarebene.com (jest tez
wersja angielska)

Pozdrawiam-
Kasia L.