Data: 2005-10-22 22:21:54
Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 23 Oct 2005 00:09:17 +0200, Harun al Rashid <a...@o...pl>
wrote:
>> Bo to jest tak, że jak zostawisz mała szparkę, to Ci się zaraz naród
>> przez
>> nią wyleje i będzie myślał, że tak miało być. Więc w sumie lepiej,
>> prościej
>> i skuteczniej, wbić siekierę w pieniek i powiedzieć krótko a treściwie,
>> jednym słowem, żeby sobie poszli z tego miejsca i tu nie grzebali.
>
> Miałbyś rację, gdybym nawoływała do zmiany w prawie i tworzenia
> multiwyjątków. (Zresztą ta szparka już w ustawie jest i można ją
> wykorzystać).
> Ale nie o to pytam.
> Prawo szanuję, lecz nie stanowi ono głównej i jedynej normy. Ważniejsza
> jest moralność i poczucie przyzwoitości. Czy to w porządku, robić ksero
> książki niedostępnej inaczej, niż w biliotece? Kopię programu
> edukacyjnego dla znajomych, który z różnych względów nie został/nie
> zostanie wydany na płytce?
Eeee... ale to ja zacząłem całą dyskusję... i to ja zapytałem, czy
przypadkiem
tu nie jest łamane prawo autorskie...
Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji
|