Data: 2004-08-02 11:18:12
Temat: Re: c.d. Czy nasze małżeństwo ma szansę?
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fri, 30 Jul 2004 22:13:17 +0200, "Xena"
<t...@l...com.pl> pisze:
>Ja z nią w ogóle nie miałam zamiaru rozmawiac. Chcesz szczegółów, to proszę.>
[...]
>Moi sąsiedzi jak im powiedziałam, że ona
>się wybiera, bo uprzedziła telefonicznie męża, że zaraz przyjdzie bardzo
>żałowali, że nie moga przyjść popatrzec na ten cyrk.
A to mi sie nie podoba. Kobieta przeżywa życiową tragedię. Boi się,
że traci faceta, nie zna prawdy. Zamiast ją wpuścić i pokazać,
robisz z niej pośmiewisko. Ona nadal nie wie, czy przypadkiem
to nie jest Twoja "taktyka obronna" i nie rozumie, czemu nie
chciałaś z nią uczciwie porozmawiać (i pokazać, co mąż zrobił).
Co ci szkodziło ją wpuścić i powiedzieć: "to u mnie robił Pani
mąż, niesłusznie go Pani podejrzewa"?
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|