"Ldka B." wrote:
>
> "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl> wrote in message
> news:9q4bke$cku$1@news.onet.pl...
> > Mam za tydzien w swoim dodatku opublikowac przepis na Charlotte Russe.
> > Niestety moj wlasny przepis (tzn. przepisany kiedys przeze mnie i bardzo
> > dawno temu wykonany) mi zginal i nie pamietam jak po kolei sie to
> > przyrzadza. Znalazlem co prawda w sieci przepis ale cos mi sie nie zgdza
> > zwalaszcza niepokoi mnie skladnik pod nazwa ladyfingers. Moze ktos wie co
> to
> > jes
> lady finger's to sa biszkopty o dlugosci moze 10cm i szerokosci 1cm
>
> lidka


No musze cie zmartwic, bo Charlotte Russe nie jest z jablkami. Jest to
cos w rodzaju budyniu, ktory wykrawa sie z miski lyzka i podaje w
miseczkach. Tortownice lub szklana miske wyklada sie biszkopcikami
(zdaje sie, ze to sie nazywa kocie jezyczki w Polsce?). Szklanke mleka
podgrzewa sie z lyzeczka zelatyny i szklanka cukru plus dwa zoltka, az
wszystko sie polaczy (plus wanilia). Gdy ostygnie, ale jeszcze nie
stezeje, dodaje sie szklanke ubitej smietany (szklanka przed ubiciem),
delikatnie mieszajac, wyklada sie na przygotowane dno i boki z
biszkopcikow. Schlodzic. Podawac jak jest, albo z sosem czekoladowym,
kawowym czy owocowym.
Dzieki za przypomnienie - nie robilam tego od lat, a jest to pyszne.
Zrobie jutro na obiad. Mam gosci zeby ochrzcic nasz nowy stol w stolowym
(stol nowy dla nas - jest to wiktorianski antyk, ktory sie rozsuwa na 8
osob i ma krogulcze lapy u podstawy.)

Na obiad zrobie pieczen ze schabu nadziewana suszonymi sliwkami, bulki
na parze (przydaje sie chinski bambusowy pojemnik-koszyczek do gotowania
na parze), zurawiny, sos, ziemniaki puree z pieczonym czosnkiem, salate,
marchewki glazurowane, no ten deser.

Na razie mam 6 osob, jeszcze dwie sie zmieszcza. Czy ktos chce sie
dolaczyc?
Magdalena Bassett