Data: 2010-02-23 10:11:48
Temat: Re: chorobliwa zazdrosc
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Hakim" <g...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9d9a58ea-9ac1-4114-884f-ae168de002bf@f42g2000yq
n.googlegroups.com...
On Feb 23, 8:41 am, Hanka <c...@g...com> wrote:
> On 23 Lut, 05:01, Hakim <g...@g...com> wrote:
>
> > od niedawna jestem w zwiazku. Moj chlopak jest/byl zonaty i jest w
> > trakcie rozwodu(ma to nastapic latem).
> > Mieszkamy w innych miastach i
> > widujemy sie jedynie w weekendy.
> > Jestesmy razem od 4 tygodni.
>
> O jakim ZWIAZKU i o jakim BYCIU RAZEM mowisz?
> Po czterech widzeniach w wekend?
Dzieki za posty.
Tak mam na mysli w takim razie poczatkowa faze.
Myslalam, ze taki stan mozna nazwac zwiazkiem.
Nie mam doswiadczenia i troche inaczej sobie wszystko wyobrazalam.
Dlatego wlasnie prosilam Was o opinie.
Ale jesli mowicie, ze to jest normalne, ze oni sie spotykaja, to sie z
tym pogodze.
Dzieki
Pozdroweinia
----------------------------------------------------
-------------------
To przeciez nie ma znaczenia, co my mówimy. Jak sie Ty czujesz w takiej
sytuacji- to przeciez najwazniejsze.
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znalezc czlowieka, z którym mozna porozmawiac nie wysluchujac banalów,
konowalów, idiotyzmów cwaniackich, lgarstw, falszywych zapewnien, tanich
sprosnosci lub specjalistycznych belkotów "fachowca", dla którego branzowe
wyksztalcenie plus umiejetnosc trzymania widelca jest cala jego kultura,
kogos bez plaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalnosci- to znalezc
skarb.
- Waldemar Lysiak
2. Jedyna godna rzecz na swiecie twórczosc. A szczyt twórczosci to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|