Data: 2005-06-13 15:51:37
Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał w
wiadomości news:d8k9h2$qis$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
> >>>>Nie bardzo widzę możliwość rozumienia trzech czwartych (średnio
> >
> > licząc)
> >
> >>>>zasobów europejskiej sztuki i literatury bez znajomości
> >
> > chrześcijaństwa...
> >
> >>>I serio uważasz, że niezbędne jest czytywanie do tego Biblii od
> >
> > dziecka?
> >
> >>A co jest niezbędne wg Ciebie ?
> >
> >
> > Zaintrygowaliscie mnie... Możesz mi powiedzieć jakich to
arcydzieł -
> > na początek - literatury europejskiej nie da się zrozumieć bez
> > dogłębnej znajomości Biblii?
>
> A dlaczego usiłujesz cichcem zmienić naszą tezę ? Zbyt niewygodna ?
Jeżeli przez zaprzeczenie do nieczytywania Biblii pytasz co jest
niezbędne, to można jednak pomyśleć, że teza obejmuje owo czytywanie.
Jeżeli nie obejmuje, to Twoje pytanie jest zwykłym czepialstwem, a
wtedy dyskusja robi się lekko jałowa.
Aha, przypomnę, że ta część dyskusji wywodzi się od psiego obowiązku
czytania dzieciom Biblii, gdybyś nie doczytał.
>
> > Poproszę o kilka przykładów z literatury
> > ogólnodostępnej (skoro już jest to 3/4 to na pewno nie chodzi
tylko o
> > wysublimowane traktaty filozoficzne).
>
> To ja najpierw bym prosił o spis tego co uznajesz za arcydzieło. Nie
> chciałbym wyjść na frajera, którego wysiłki można zbyć jednym "ale
to
> całkiem marna literatura".
Nie wiedziałam, że kanon uznanych arcydzieł, dzieł wiekopomnych,
niezłej literatury, całkiem fajnych książek, kiepskich piśmideł i
szmiry zmienia Ci się w zależności od współdyskutantów. Ale możesz
oprzeć się na ogólnie przyjętych normach. Obiecuję nie pastwić się nad
Szekspirem jako "nic niewartym gryzipiórkiem".
Pozdrawiam,
Agnieszka
|