Data: 2005-06-13 16:58:43
Temat: Re: chrzest 2
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Margola wrote:
> Hm, Adam, a dla mnie się poświęcisz? Bo też się zastanawiam. Myślę na
> przykład nad "Nędznikami", gdzie sporo kwestii kościelnych, ale czy tego nie
> da się zrozumieć bez znajomości Biblii?
Zrozumiec na jakis tam sposob da sie wszystko, ale chodzi chyba o
dotarcie do sensu i przeroznych subtelnosci ? Przeciez odwolania do
Biblii to nie tylko tematyka, ale figury retoryczne, gatunki literackie itp.
Tak na goraco i z wlasciwie ze szkolnego kanonu: Kochanowski, "Boska
komedia", "Raj utracony", Szekspir (np. "Makbet"), Zmartwychwstanie,
"Zbrodnia i kara", "Dziady", "Faust", Slowacki, Norwid, "Na wschod od
Edenu"... jakbym sie zastanowila z piec minut dluzej, to lista pewnie by
sie znacznie wydluzyla...
Generalnie, gdzie nie spojrzec, to spotyka sie nie tylko odwolania do
Boga (i to wlasnie tego chrzescijanskiego), ale np. szatana, aniolow
itp. Dla osob, ktore nie wzrosly w "naszej kulturze" te "kody" niewiele
znacza, wiem, bo rozmawialam z osobami pochodzacych np. z Dalekiego
Wschodu i studiujacych literature w Europie !
Tak BTW, wydawalo mi sie, ze wiekszosc osob ma tu mature... ale chyba
zrobiona na zaszadzie 3xZ. Odwolania do starozytnosci to klasyczny
termin jaki "przerabia" sie przed matura ;)
D.
|