Data: 2012-08-09 17:08:34
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
Od: ginger <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-08-09 18:20, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 18:08, ginger pisze:
>> W dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>>>
>>>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>>>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>>>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>>>
>>>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>>>
>>>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>>>
>>>
>>> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
>>
>> Oj Ewa Głuptasie.
>
> Liczysz na to, że zwracając się do mnie per "głuptasku" dodasz sobie
> życiowej mądrości?
Liczę na to, że może odpędzę Cię niczym natrętna zieloną muchę, tę co
zwykle siedzi na... ;)
>> Są sprawy o których po prostu nie masz pojęcia a co za tym idzie nie
>> zrozumiesz sposobu i sensu mojej argumentacji wobec Eda. :)
>
> Och, och, z całą pewnością mój wzrok nie sięga tam, gdzie Twój. Zatem
> nigdy nie pojmę, jakiż to głęboki sens kazał Ci złamać swoją zasadę
> nieburzenia czyjegoś subiektywnego odczucia i zadrwić ze szczęścia
> płynącego z cynamonowych ścian.
Ach tam zaraz, złamałam własne zasady. Wcale nie, zapytaj Eda czy jego
świat zachwiał się w posadach lub czy poczuł się moralnie zgwałcony
moimi *głębokim sensem* dla ciebie bezsensownym. :)
|