Data: 2004-08-28 11:28:32
Temat: Re: ciasto z coca-cola, czyli kokakola kejk
Od: "Ania Ladorucka" <a...@n...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania Ladorucka" <a...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:cgg4g8$p6p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I od razu zapowiadam, ze zbeszczeszcze ten przepis zastepujac Coca-Cole
> Pepsi, bo Coca-Cola jest niedobra, a Pepsi lubie i pije (a co tam...).
> Oczywiscie nie light, bo tez jest niedobra ;).
>
> Pozdrawiam,
>
> Ania z aspiracjami na domestic goddess, objedzona ciastem z malinami
(maliny rulez!)
No coz, tym razem nie udalo sie z ta goddess, poniewaz moj pepsikolokejk to
przepiekny zakalec :). Od razu sie przyznaje, ze to moja wina, bo za krotko
pieklam... Ciasto wygladalo na upieczone, a gdzies mi sie zapodzial patyczek
do sprawdzania. Tak szybko sie jednak nie poddam, bo smak zakalca
zapowiadal, jak dobre moglo byc to ciasto... Dodam, ze ciasto pomimo zakalca
zniknelo w tempie rekordowym. Tyle, ze nie bawilam sie juz z polewa, a tylko
posypalam cukrem pudrem. Gosciom bym nie dala, ale domownicy byli calkiem
zadowoleni :). Chyba dzis zrobie powtorke, jak tylko znajde patyczek :).
Jak przetestujesz inne ciasta z tej ksiazki, to prosze, wklep, bo moze byc
ciekawie :).
Pozdrawiam,
Ania
|