Data: 2003-08-01 12:07:27
Temat: Re: ciasto ze ?liwkami
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Brzmi apetycznie. Napisałaś : trochę wypycha trochę wylewa - czyli ciasto
>jest półpłynne?
> Moja Mama robi takie kruche, którego można przyrządzić większą ilość i
>przechowywać w zamrażarce do dalszego użytku. Chłodne świetnie się kroi i
>wykłada brytfannę. Nato oczywiście śliwki, posypać i do pieca.
>
>Z zwykłym cukrem tego nie jadłem, trzeba spróbować.
>
>Pozdrawiam
>ogr
to to moje to zupelnie inne ciasto - kruche sie inaczej z owocami
zachowuje. to zydowskie jest dla ciast-idiotow najlepsze bi nic
sie nie warzy, nie da sie zepsuc, nie ma, z enie wyszlo ;))
ciasto jest jak straszliwei geste ciasto nalesnikowe (make,
cukier, porszek, maslo, mleko miesza sie w machinie kuchennej
razem), stad to wylewanie i wypychanie ;)))
z kruchym pocwicze...mialam Ci-ja kiedys taki swietny przepis na
ciasto kruche - z telewizji, zapisane na swistku straszliwym,
proporcje byly zadziwjajace i - tez jak za 1. razem - trzymalam
sie proporcji - mieszanka masla i smalcu w to wchodzila, ale bez
zywklej logiki ze 20 dkg tego i 10 tego i 10 tamtego...no i
przepis wcielo a ciasto bylo TAKIE kruche...usilowalam potem
odtworzyc na oko, ale widac oko nie to samo...jakby kto znal cos
podobnego to wdzieczna bede
Trys
p.s. raz mialam za malo slowek to poupychalam kawalki kwasnych
jablek i rodzynek tu i tam
p.s.2 - zaczelam o roznicy z ciastem Twojej Mamy i nie
dokonczylam - w to ciasto sliwki sa zatopione tak do pasa. ciasto
rosnie i potem im tylko troche widac - z tym sokiem/cukrem/cynam.
fajne.
K.T. - starannie opakowana
|