Data: 2007-01-30 17:44:42
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miasta?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> Tzn z potrawami makaronowymi wlasciwie nia ma problemu : sosy w
> sloiczkach pasteryzowanych jednoporcjowych, makaron (kilka gatunkow)
> ugotowany rano i podgrzewany w mikrofali po zamowieniu. Co prawda nie
> wiem czy Jerzy by sie skusil, ale ja w warunkach domowych zawsze
> zaczynam od gotowania makaronu, potem robie sos i w ostatniej chwili
> podgrzewam makaron w mikrofalowce by go nastepnie polaczyc z sosem.
> Akurat moi "konsumenci" doceniaja makaron w nalezytej temperaturze :)
A, powiedz takie słoiczki widziałas tylko u siebie?Ja tez najpierw
gotuje makaron, jak makaron się gotuje to robię sos. Nastepnie
najczęsciej mieszam na patelni makaron z sosem i temperatura jest dobra
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
|