Data: 2007-01-25 08:50:43
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
panta_rei napisał(a):
> Karkówka lub łopatka dobrze przyprawiona, Najczęsciej spotyka się coś co
> raczej można nazwać pastą do smarowania o konsystencji dziwnej glajby,
> obrzydliwe :/
Nioo, moja mama takie robi, pychota. Fakt, w knajpach podaja jakis taki
dziwny wsad
> Bardzo dobre pierogi wyjdą również z surowym mięskiem i dużą ilością
> cebuli i czosnkiem.
Slinka mi leci na mysl o pierogach z dodatkiem czosnku i cebulki. Ja
qrcze niestety z tych leniwych jestem i przyznam się, ze w zyciu
pierogow nie robiłam. Mam za duza konkurencje w postaci maminych
pierogów. A, mama robi jeszcze taki hmm szlaczek? dookola jak je skleja,
dzieło sztuki po prostu
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
|