Data: 2007-01-25 10:33:51
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
E. <e...@o...pl> napisał(a):
> Jasne, jasne. A każdy klient agencji reklamowej powinien byc grafikiem,
> bo przecież jak odróżni czy mu grafik kitu nie wciska? A szef takowej
> tym bardziej, toć naważniejsze, by się jemu podobało - co tam klienci -
> banda nieuków.
Kolejna, która nie pojęła...
Tłumaczę "podrobno" - też nie zrozumiecie, bo to po rosyjsku. Więc tłumaczę
dokładnie:
Właściciel knajpki, który sam jest dyletantem, nie umie gotować, nie zna się
w ogóle na kuchni, może dać się nabrać byle "bajerantowi", który mu wmówi,
że prawdziwy majonez robi się na zasmażce i tak ma być. Jego chlebodawca
będzie wniebowzięty, że ma cudownego kucharza - i tylko klienci mogą być
cegóś niezadowoleni.
Żeby coś _dobrze_ ocenić - trzeba się na tym cokolwiek znać. A przynajmniej
mieć do tego serce.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|