Data: 2007-01-27 16:37:27
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BBjk napisał(a):
> Jeśli ta knajpka jest na trasie wlotowej do miasta, gdzieś przy
> rowerowych szlakach, to nastawiłabym się też, choć nie wyłącznie na
> dwukółkowych klientów. Idzie wiosna, zaraz zaczną się tłumne rowerowe
> wycieczki (hardkorowcy nie przerywają sezonu), a wraca się z nich "na
> głodzie".
Az mam ochote ucałowac Cie;-)Knajpa jest połozona przy rewelacyjnych
rowerowych trasach!
> A więc po pierwsze, powinien być nie tylko placyk dla samochodów, ale i
> stojaki dla rowerów, usytuowane tak, by właściciele jedząc mogli widzieć
> swoje drogocenne rumaki.
Bingo!
> Po drugie, ponieważ rowerzyści to zazwyczaj młodzi ludzie, nie
> śmierdzący groszem, natomiast solidnie wygłodniali (stratę kalorii
> podczas średniej wycieczki mierzy się w tysiącach), jakieś tanie, a
> sycące dania typu pierogi różnorakie, placki z gulaszem, treściwe zupy.
> Nastawiłabym się na kilka dań z polskiej kuchni, lecz nie jedynie. Nie
> wiem, skąd jesteś - koniecznie wprowadziłabym danie regionalne,
> opanowane na blaszkę, którego nie uświadczysz w okolicy. Jeśli masz w
> pobliżu wodę, coś oryginalnego z ryb.
Knajpa na Kaszubach, pojdę najwyzej terminowac;-)Mam nadzieje ze jedna z
Pan, to własnie bedzie oryginalna kaszubka
> Przykłady typu "a ja" zazwyczaj są dość beznadziejne, ale tym razem też
> tak:
> "A ja" jak gdzieś jestem, pierwsze, co zamawiam, to danie lokalne,
> miejscowe, niepowtarzalne,będące niespodzianką dla przybysza - jakiego
> nie ma nigdzie indziej, czymkolwiek to danie jest. Jeśli posmakuje,
> wracam. I myślę, że nie jestem w tym odosobniona.
Przywróciłes mi wiarę w ludzi;-)))Bardzo, bardzo Ci dziękuje i
oczywiscie zapraszam jak bedziesz w 3 miescie.
--
Gosia
|