Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Jagna W." <w...@o...eu>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: co dalej
Date: Tue, 18 Dec 2007 09:52:33 +0100
Organization: Multimedia Polska S.A.
Lines: 32
Message-ID: <fk81oj$22k$1@news.mm.pl>
References: <fk411k$f5i$1@news.mm.pl> <4...@n...onet.pl>
<fk46iv$g1s$1@news.mm.pl> <fk56uf$9cc$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fk6pop$21ka$1@news.mm.pl> <fk7qfk$40p$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fk7r6m$62t$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-239-200.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1197967955 2132 217.172.239.200 (18 Dec 2007 08:52:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Dec 2007 08:52:35 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <fk7r6m$62t$1@atlantis.news.tpi.pl>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6000.16480
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6000.16545
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:94196
Ukryj nagłówki
"Stalker" <t...@i...pl> napisał
> W opisanej przez Ciebie sytuacji to moim zdaniem Wasi rodzice zasłużyli na
> szacunek, a nie Wy.
Owszem, jak najbardziej zasłużyli, bo uznali nasze racje i nie robili
"scen". Szanuję ich wszystkich czworo za to, że potrafili uszanować naszą
niezależność. Znów dużo o szacunku, ale tak wyszło ;-)
> Wybrałaś strategię "gry w cykora", a oni wyhamowali i nie dali Ci się
> zabić bo Cię kochają.
Bzdura Stalker. To zupełnie nie tak wygląda. Dopasowałeś sobie tę grę do
sytuacji, bo tak Ci było wygodnie. A to nie jest żadna gra. To jest po
prostu element zdrowego psychicznie życia - umiejętność wyznaczenia granic
swojego terytorium i akceptacja tych granic przez drugą stronę. I vice
versa. Nie jest to ani szantaż emocjonalny, ani wykorzystywanie pozycji
kochanego dziecka.
> To nie ty wygrałaś swoją postawą, tylko oni dali Ci wygrać.
> Teraz zastanów się co byś zrobiła, gdyby któraś z Waszych matek również
> postanowiła zagrać w cykora...
Przede wszystkim nie doszłoby do gry, bo - jak pisałam wcześniej - to nie
jest żadna gra. My nie mieszamy się i nigdy nie mieszaliśmy do ich decyzji.
I wiesz co? Oni dzięki temu, że potrafiliśmy wyznaczyć swoje - jako młodego
małżeństwa - granice, nauczyli się nie mieszać do naszych. Dlatego żyje nam
się wszystkim dobrze i bezkonfliktowo. Nikt nie ucierpiał. Czego chcieć
więcej? No powiedz uczciwie - czego?
JW
|