Data: 2003-06-30 20:59:26
Temat: Re: co siedziało w zupie cherokee?
Od: "Tracy" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> napisał
w wiadomości news:di81gvkclcskvm0o3ocra9g55lfra6a9jr@4ax.com...
> Tracy napisal(a):
>
> >> Zauwaz, ze nie pisalem gdzie jesz tylko jak piszesz.
> >Topic jest "co siedziało w zupie cherokee"
>
> Twierdzisz, ze kazde slowo w kazdym Twoim poscie jest zawsze zwiazane
> z Topic'iem?
Możesz wykazać, że nie ?
Tylko załóżmy na to nowy wątek.
Proponuję nazwę: "Czego nie powiedziała Tracy?"
W tym chciałabym się dowiedzieć, co wtrząchnęła nasza droga cherokee w zupce
z ośmiornic.
Te jak wiadomo nie są skorupiakami.
Co siedziało w zupie i przypominało raka?
I po co ta woda z cytryną do zupy?
Ta La Scala to jakaś wybitnie ciekawa knajpa.;-)
Woda z cytryną do zupy.
A może krewetki chciały już udać się na wysypisko?
Tracy
|