Data: 2001-11-06 15:57:00
Temat: Re: co wziąść idąc z wizytą....
Od: fghfgh <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Maria wrote:
> Moze to byc wazonik z
> ladnego szkla ( Huta IRENA np)
hihi kryptoreklama ;)
> fartuch dla Pana Domu
O i dyskryminacja ;))
> Ja przepadam za doniczkowymi.
popieram - ale pod warunkiem, ze gospodarze lubia kwiaty doniczkowe
Ja z reguly daje jakas smaczna herbate ladnie zapakowana ( korzysc i dla
mnie bo wiem czym bede poczestowana hihi )
> Alkohol raczej nie. Wypada dawac tylko wtedy gdy robimy impreze skladkowa i wtedy
> wyraznie sie umawiamy, kto i co przynosi.
>
popieram. Przynoszenie alkoholu bez wyraznego umówienia sie wczesniej
zawsze wydawalo mi sie troszke nie za bardzo- to tak jakbysmy sie
napraszali, zeby kolacja byla koniecznie alkoholowa...no ale inna
sprawa, ze ja bardzo malo pije i spokojnie moge sie obejsc bez.
pzdr
agi
PS - Mario nie zlosc sie za zlosliwostki, ja tak tylko przez przekore
:))
|