Data: 2005-11-07 15:18:27
Temat: Re: co z fasoli?
Od: "@nn" <ann@post>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:dknqha$d8r$1@nemesis.news.tpi.pl...
@nn napisał(a):
[...]
> Załóżmy, że boczek (mniej lub bardziej prawdziwy :P) juz mam. Co
> dalej?
Żarty na bok, skoro robiła ją twoja mama to powinnas wiedzieć
przynajmniej co się na zupę składało. Bo przepisów są setki.
Bosz, ja mała wtedy byłam, za nic nie mogę sobie przypomnieć, ale
pewnie była tam marchewka i jakieś ziemniaki, hmmm...majeranek tez mógł
być ale głowy nie dam :)
Widzisz ja nie mam żadnych problemów z fasolka po bretońsku, z zupa
grochową też, nawet mam jakiś (niewypróbowany jeszcze) przepis na
barszcz ukraiński, tylko z ta fasolową mam kłopot :(. Jedyna fasolowa
jaką robie, to taka z fasolki szparagowej, a to zupełnie nie jest to o
co mi teraz chodzi...
Domyślam się, że przepisów są setki, podaj swój - wypróbuję :)
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Seks jest jedną z dziewięciu rzeczy potrzebnych do reinkarnacji,
pozostałe osiem nie ma znaczenia.
|