Data: 2002-03-02 17:35:46
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "margaretka" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a5ouno$hk7$1@news.tpi.pl...
> Droga margaretko a co Ty tak bronisz tych repów. To po prostu zwykli
> handlarze albo jak to kiedys zwano komiwojazerowie. Kiedys był to zawod
> nie cieszacy sie powazaniem.
Ja szanuję wszystkich ludzi. Nie ważne czy to sprzątaczka,
lekarz, księgowy, czy jak w tym przypadku przedstawiciel. Każdy robi to co
potrafi. Natomiast mam wrażenie, że któraś z firm do której startowałeś nie
doceniła Twojego "geniuszu" i w ten sposób dajesz upust swojej złości.
> Teraz to sie nazywa sales menager czy jakos tam a
> ludzie zajmujacy sie sprzedaza lekow uwazaja sie za krzewicieli wiedzy
> medycznej.
> Jedyna ich rola może byc informowanie o nowosciach, ktore pojawiły sie na
> rynku. Co do zastosowania leku, jego roli w leczeniu to lepiej zeby sie
> nie wypowiadali. Pomimo że sa to czesto lekarze to ich wiedza nie jest
zbyt
> duża.
Jak to sprawdziłeś ? Przecież na spotkaniu, o którym piszesz w innym poście,
nawet nie pokusiłeś się o zadanie żadnego pytania. Czyżbyś był tak
twardogłowy i zadufany w sobie, a może poprostu bałeś się, że Twoja
ignorancja i brak wiedzy merytorycznej ośmieszy Cię w oczach innych ?
> Na szczescie zajmowałem sie kiedys handlem,
> poza tym zaliczylem troche lektur dotyczacych techniki sprzedazy. Dlatego
> najczesciej te proby sa nieudane.
Niestety po Twoich postach sądzę, że były to marne lektury. Z tego co wiem w
takich książkach zaleca się przede wszystkim słuchanie innych.
> Zeby bylo jasne. nie wegetuje na jakiejs szpitalnej pensyjce i ze swoich
> zarobkow jestem zadowolony.
I zadufany w sobie.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a
|