Data: 2006-04-12 14:19:13
Temat: Re: co zrobic na wyjazdowe swieta...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 12 Apr 2006 14:48:29 +0200, dogma <d...@N...wp.pl>
wrote:
>zastanawiam sie co zabrac ze soba ale najpierw co zrobic do jedzenia...
>musi byc spelnionych kilka warunkow poza tym, ze sama to zjem i moze
>ktos inny rowniez bedzie mial ochote...
>do rzeczy...
>nie moze byc jajek a co najwyzej samo zoltko...
>nie moze byc cebuli i czosnku...
>nie moze byc mocno przyprawione...
>odpada pieczone i smazone...
>nic tlustego...
>absolutnie nic z nabialem, tak wiec odpadaja jakies dodatki typu
>smietana, czy mleko dodawane do ciast...
>to chyba wszystko co mi przychodzi do glowy...
>pozdrawiam
>dogma
Marchew?
Pierz - nic mi innego do glowy nie przychodiz - zdaje sie, ze
wsz\ystko , z czym kojarzy sie Wielkanoc to to zakazane
K.T. - starannie opakowana
|