Data: 2004-04-06 12:38:01
Temat: Re: coś na zgage
Od: "evelyna" <e...@r...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Darmond" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4u41b$ipm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W imieniu mojego kolegi zwracam się z zapytanie: czy znacie może jakieś
> kulinarne sposoby przeciwdziałania zgadze?
Naturalnie to wyeliminowac sie raczej nie da.
z wlasnego doswiadczenia mowie....eee...pisze.
Ja wlasciwie to nie mialam zgagi juz od trzech miesiecy.
A oto co zrobilam zeby sie jej pozbyc:
a) badania na obecnosc helicobacter pylori (okazalo sie ze mam i twoj kolega
najprawdopodobniej tez)
b) podjecie leczenia, co sie zowie eradykacja czy jakos tak, a chodzi o po
prostu pozbycie się w/w bakterii w cholere przez 7 dniową kuracje
antybiotykową (potem przez jakies trzy tygodnie łyka sie leki osłonowe)
c) w trakcie leczenia podjecie prob przejscia na diete - znaczy sie:
conajmniej (!) wyeliminowanie potraw powodujacych zgage.
Bakterii sie pozbylam, co potwierdziły badania kontrolne.
Uniknelam gastroskopii !
Zgaga mi nie dokucza - ale w dalszym ciagu unikam, przepraszam staram sie
unikac, potraw, ktore ja wczesniej powodowaly.
pozdrawiam
ewelina
|