Data: 2004-04-06 12:52:28
Temat: Re: coś na zgage
Od: Koko-sanka <K...@C...prv.pl.USUN_TO>
Pokaż wszystkie nagłówki
Toffi napisał/a:
> Tesciowa kupuje wodę ( fuj) ZUBER w takich 5- litrowych pojemnikach z
> kranikiem. Działa na ten tychmiast ;-)))
>
> Pozdrawiam
> Toffi -osobiście wolę umrzeć niż sie tego napić
Aż takie paskudztwo??? Temat interesuje mnie bardzo, dlatego pytam. Nie da
się tego wypić? Nie dobre w smaku, czy zapach ma nie tego?
Mnie pomaga budyń na zgagę, co innego duża nadkwaśność :/ Aha, jak kolega
ma zgagę to niech nie je kwaśnych rzeczy (biały barszcz, ogórki kiszone,
kapusta kiszona, ogórki konserwowe itp, to zależy jak często ma zgagę i jak
długo, ogólnie polecam jednak wizytę u lekarza, ja przez zaniedbanie zgagi
mam teraz ostrą nadkwasotę :/ ), wzmagają wydzielanie kwasów żołądkowych i
od tego ta zgaga, a z owoców najbardziej kwasotwórcze jest jabłko, za to
sok i przecier z niego pomagają na niestrawność ;)
Pozdrawiam
Koko-sanka
--
Pozdrawiam - Koko-sanka/CrazySquad, powered by Koko-sanek :)
www.CrazySquad.prv.pl
Estetykieta: http://klub.chip.pl/wincat2/news/estetykieta.htm
Konfiguracja OE: http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm
|