Data: 2007-12-03 19:37:02
Temat: Re: [cross] SP nr 4 w Krakowie.
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Madoniowie napisał(a):
> Użytkownik *Elżbieta* w wiadomości o kryptonimie
> "g2ih8qzv5mr0$.1s7gqtdmylmvc$....@4...net" napisał:
>
> [----]
>> A co do zostać i walczyć, to ta walka chyba już się odbywa,
>> przynajmniej jednostronna (bojkot).
>
> I nie tylko. Nauczycielka jest na nas obrażona za podniesienie kwestii
> temperatury na zebraniu.
Kwestię temperatury to ja przerabiałam, jak Młody był w zerówce. Nie
podnosiłam niczego na zebraniu, tylko poszłam prosto do dyrektora z
pretensjami, bo wiem, ze on jest od tego jak piiip, żeby temperatura
trzymała normy. On też wiedział, że ja wiem, metnie się tłumaczył, że
okna na wiosne wymienia, ze piecyk nie nadaża,że instalacja olejaków
nie wytrzyma, , w końcu spróbował mnie wziac pod włos i zapytał, co ja
bym zrobiła - a ja że to on jest dyrektorem, a nie ja i to on ma
znaleźć rozwiązanie ( jeszcze mnie nie wkurzył na tyle, żebym mu
powiedziała, komu za to płacą), i że jak dla mnie, może sie z
dzieciakami zamienic na miejsca, bo akurat jego gabinet był w ciepłej
części budynku, a ja nie zamierzam potem miesiącami wyprowadzać
dzieciaka antybiotykami z chorób, bo on jest niekompetentny. No to
zagroził, że w takim razie on zerówkom odwoła zajęcia. No to niech
odwoła, ma takie uprawnienie, a na dziś, to moje dziecko idzie do domu.
Następnego dnia okazało się, że wystarczyło kilka puszek pianki, i
tempetatura poszła ładnie w górę, bo wiatr przestał hulać po klasie,
jak mu okna zapiankowali. Da się, jak się chce. Tylko trzeba miec tzw.
bodziec.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|