Dnia Thu, 12 Feb 2009 00:12:38 +0100, Als napisał(a):

> Dnia Wed, 11 Feb 2009 23:53:32 +0100, m. napisał(a):
>
>> ostatnio rozsmakowalam sie w czekoladach gorzkich. kiedys ich nie lubilam, a
>> teraz naprawde mi smakuja. uznalam wiec, ze skoro jestem juz taka
>> wyrafinowana smakoszka, to pora zmierzyc sie z lindtem 99%. doslownie gebe
>> mi wykrzywilo, ona nie ma w sobie cienia slodyczy, jest naprawde gorzka, az
>> staje kolkiem. tak naprawde nie wiem, ile te zwykle gorzkie maja % kakao,
>> ale ta sie nie nadaje do jedzenia na sucho. do czegoz wiec? brownie zrobic?
>> cos innego? doradzcie, do czego ona sluzy?
>
> Gorzka 99% służy do wykrzywiania dzioba :-) Zwykłe gorzkie mają ok. 50-70%
> kakao, ale takich też nie lubię - czekolada ma być dobra, czyli mleczna (i
> w żadnym wypadku biała).

Ha! - to polecam ciemną (nie gorzką, lecz ciemną) czekoladę "De Luxe -
Finest dark chocolate" firmy Bellarom w Lidl. Czerwone opakowanie. Za
niecałe 5 zł (chyba coś koło tego) mam 200 g przepysznej prawdziwej
czekolady.
Polecam też inne czekolady (w tym z migdałami), ale tylko tej firmy -
właśnie w Lidl. To moje nieustające odkrycie, oczywiście konsumowane w
małych ilosciach, ale stale pod moją i mojej córki ręką ;-)