Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!opoka.org.pl!news.idn.org.pl!news.sign
off.com.pl!news.pse.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!news.internetia.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: czemu nie można cały czas być szczęśliwym?
Date: Wed, 21 Apr 2004 21:58:51 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 55
Sender: k...@p...onet.pl@lag-2.lodz.msk.pl
Message-ID: <c66kbi$ia9$1@news.onet.pl>
References: <c643c2$9pt$1@news.onet.pl> <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: lag-2.lodz.msk.pl
X-Trace: news.onet.pl 1082578098 18761 62.233.181.26 (21 Apr 2004 20:08:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 21 Apr 2004 20:08:18 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:267405
Ukryj nagłówki
Użytkownik <h...@w...pl> napisał w wiadomości
news:458d.000015be.4086c563@newsgate.onet.pl...
>
> Jezeli poprzez bycie szczesliwa rozumiesz trwaly brak cierpienia to mysle,
ze
> jest to mozliwe. Osiagnal to np podobno Gautama Budda i nazwano ten stan
> nirwana.
a jak nirwana ma się do otępienia?
hasło "nirwana" kojarzy mi się z młodopolskimi poetami
dopiero potem z kurtem cobainem,
hm, dziwne ;))
W glebokiej medytacji mozna poznac przedsmak tego stanu w postaci
> stanu blogosci (takze w poczuciu zespolenia z Bogiem). Do tego, by uwolnic
sie
> od cierpien trzeba jednak po pierwsze tego chciec, a po drugie uwolnic sie
od
> wszelkich powodow dla ktorych sie cierpi
czyli odlot??
jak to się ma do stanu upojenia alkoholowego? ;)
jeśli nirwana ma coś wspólnego z poalkoholowym upojeniem które ja kojarzę,
to fajna sprawa z tą nirwaną ;)
osiągnąć poalkoholowy stan bez alkoholu
(np powodow, dla ktorych cierpienie
> jest potrzebne, atrakcyjne itd). Ja nie osiagnalem tego jeszcze, ale mysle
ze
> to jest mozliwe. Wtedy chyba nawet fizyczny bol nie bylby cierpieniem, ale
> specyficznym, przemijajacym doznaniem ciala, a chandra czy smutek
> egzystencjalnym doznawaniem zycia w jego pelni.
czegoś tu nie rozumiem
jeśli nirwana to wyzbycie się emocji itd
to gdzie tu doznawanie życia w pełni?
;)
Mysle, ze to moze byc nawet
> ekstatyczne!
upojenie alkoholowe?
szał twórczy?
miłosne uniesienia?
;)
>
> Pozdrawiam Hubert.
również pozdrawiam
Natalia
|