Data: 2004-05-28 07:33:27
Temat: Re: czy kuchenka mikrofalowa jest szkodliwa
Od: Grzegorz Mucha <m...@z...mielonka-wytnij-precz.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wysoki Sadzie, przychodzi do mnie 28 May 2004 06:02:37 GMT w imieniu grupy
trzymajacej wladze Wladyslaw Los i mowi:
> Właśnie mi przyszło do głowy, że być może w mikrofalówce da się świetnie
> przyrządzić małe suflety. Ogrzewane w całej objętości i w mniejszej
> temperaturze niż w piekarniku powinny prędzej się ustabilizować i mieć
> mniejszą tendencję do opadania. Może jednak coś przeoczyłem. Ktoś
> próbował? Jeżeli nie, to przy najbliższym przypływie energii
> przeprowadzę eksperyment.
Ja próbowałem - w mikrofali z termoobiegiem. Nie mam porównania ze zwykłym
piekarnikiem, ale mnie za pierwszym razem wyszły całkiem dobrze. Zresztą
ogólnie takie 'wilgotne' rzeczy wychodzą bardzo dobre - zapiekanka
ziemniaczana, różniste na bazie np. ryżu. No i w sumie pieczenie mięsa w
takim zestawie też jest niegłupie - termoobieg pozwala mięsu rzeczywiście
upiec się, a mikrofale przyspieszają nieco ten proces. Aha - bardzo dobrze
wychodzą ryby, tym razem na połączeniu grill+mikrofale (ew.
termoobieg+mikrofale dla kombinacji typu ryba zapiekana z warzywami). Taki
łosoś z grilla w mikrofali to bardzo przyjemna rzecz jest.
A co do szkodliwości mikrofali - owszem, może gorsze to niż gotowanie na
parze, ale niezłe jest to, że praktycznie nie daje się soli do potraw-bo
mają wystarczająco wyraźny smak, oszczędza się masła, a taka na przykład
cebulka uduszona na maśle w kuchence mikrofalowej ma, wg mnie, znacznie
przyjemniejszy, bardziej słodki smak.
mucher
|