Data: 2003-07-27 09:13:46
Temat: Re: czy kurki, to takie grzyby...
Od: "Monika Biermann" <m...@g...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ok, zyje. Wczoraj nie mial czasu tu zajrzec, wiec dzis pisze.
Mieszkam w Niemaczech, wiec nie bylo problemu z creme fraiche. Kurki kupilam
na targu, 1,80 Euro za 100 gram, w twarz sobie pluje, ze nie kupilam ich w
Polsce gdy dwa tygodnie temu tam bylam.
Przepis: 200-300 g kurek, 1 dl czerwonego wina, 200 g creme
fraiche(wlasciwie creme double, ale nie bylo), 4-6 cebukli (te takie bardzo
mlode, chyba dymki), szczypiorek, maslo, sol, pieprz.
Oczszczone kurki usmazyc na lyzce masla i ciagle przy tym mieszac, po kilku
minutach dodac pokrojona cebule, pozniej wino i zagotowac, nastepnie creme
fraiche i gotujac zredukowac do polowy. Na koncu doprawic pieprzem i sola.
z 200 ml mleka, 100 g maki, 2 jaj (ja dalam jedno) i masla (ok. 1-2 lyzki
roztopic) zrobic ciasto na crepes. Patelnie posmarowac olejem i robic
cieniutkie nalesniki. Niby mialy wyjsc z tego dwa, ale nie mam az tak duzej
patelni.
Na polowie tego crepec nalozyc kurek w sosie, posypac szczypiorkiem i
przykryc droga polowka crepes.
Monika
|